Sąd Najwyższy uchylił uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwo¶ci za naruszenie przepisów Kodeksu wyborczego. Oznacza to, że uchwała nie jest wiążąca, a partia Jarosława Kaczyńskiego nie straci prawie 58 milionów złotych. Rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski powiedział, że w ocenie składu orzekającego uchwała PKW zawierała szereg nieprawidłowości. Chodzi między innymi o brak konkretów. – PKW nie oparła się na faktach, dokumentach, z których by wynikało, że rzeczywiście jest tak, jak PKW zapewnia nas, że miało być – przekazał Aleksander Stępkowski.

Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej przyznał, że wyrok formalnie istnieje. Jak dodał, w sprawie są trzy scenariusze. – Zgodnie z ustawą o partiach politycznych PKW powinna podjąć uchwałę o przyjęciu tego sprawozdania. Ale pamiętajmy, że tam jest jednoznacznie przesądzone, że taką sprawę powinien rozpoznać SN. Wtedy kiedy powstała ta ustawa, na 100 proc. nikt nie zakładał, że w SN będzie izbą, która nie będzie spełniała standardów sądów w rozumieniu ustawy – podkreślił Przemysław Rosati. Jak przekazał adwokat, drugą możliwością jest nieprzyjęcie sprawozdania przez PKW. – Trzeci scenariusz, to pytanie, czy minister finansów „klepnie przelew” – powiedział. I dodał: – Widać, jak obecnie wygląda kryzys i problem polskiego wymiaru sprawiedliwości. To jest pewna konsekwencja tego, w jaki sposób go reformowano przez ostatnie 8 lat.

Zobacz wideo Donald Tusk zapowiada: TVN i Polsat pod specjalną ochroną

Rzecznik PiS komentuje: Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego PKW jest zobowiązana uznać sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS za zeszłoroczne wybory. Przypomniał to we wpisie w mediach społecznościowych Rafa³ Bochenek. „Orzeczenie SN jest ostateczne i podlega niezwłocznemu wykonaniu przez PKW. Niewypłacenie środków będzie ordynarnym złamaniem prawa” – napisał rzecznik PiS.

Tło sprawy: Pod koniec sierpnia PKW podjęła uchwałę stwierdzającą, że ze strony komitetu wyborczego PiS doszło do naruszeń Kodeksu wyborczego na ponad trzy i pół miliona złotych. Zdaniem PKW wśród powodów odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku są między innymi: agitacja wyborcza podczas pikników wojskowych, spot reklamowy Ministerstwa Sprawiedliwości i prowadzenie kampanii wyborczej przez pracowników Rządowego Centrum Legislacji. Zgodnie z przepisami partia Kaczyńskiego miała zwrócić Skarbowi Państwa zakwestionowaną kwotę, czyli ponad trzy i pół miliona złotych. Ponadto partyjna dotacja na kampanię wyborczą zostałaby pomniejszona o trzykrotność tej sumy, czyli prawie 11 milionów złotych. PiS miałby też mieć zmniejszoną subwencję – tu strata byłaby największa, bo chodzi o ponad 43 miliony złotych.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Sąd Najwyższy uchylił decyzję PKW. Kaczyński świętuje. 'Ważna decyzja'”.

Źródła: TVN24, IAR

Udział
Exit mobile version