Szwecja poinformowała w piątek, że zamierza złożyć projekt ustawy zmieniającej prawo dotyczące broni. Decyzja ta zapadła po tym, jak uzbrojony napastnik zabił we wtorek 10 osób, a następnie, najprawdopodobniej, sam odebrał sobie życie w ośrodku edukacyjnym w Örebro, na zachód od Sztokholmu.

„Straszny akt przemocy w Örebro stawia kilka kluczowych pytań na temat ustawodawstwa dotyczącego broni palnej” – czytamy komunikacie szwedzkiego rządu.

Szwecja zmienia prawo. Chodzi o możliwość posiadania broni

Jak podaje AFP, szwedzkie władze oświadczyły, że w chcą ograniczyć dostęp do broni półautomatycznej, takiej jak AR-15. Argumentują że, to „przykład broni, która jest kompatybilna z dużymi magazynkami i może wyrządzić duże szkody w krótkim czasie„.

„Istnieją pewne rodzaje broni, które są na tyle niebezpieczne, że nie powinny być posiadane wyłącznie w celach cywilnych” – czytamy w oświadczeniu rządu. 

Szwedzka Agencja Ochrony Środowiska zatwierdziła wykorzystanie broni półautomatycznej do celów łowieckich w 2023 roku, ale poinformowała, że chce z tego zrezygnować.

Szwecja. Masowa strzelanina w szkole

Do masowej strzelaniny doszło we wtorek tuż przed godziną 13. W szkole dla dorosłych Campus Risbergska w Örebro, od kul zginęło 11 osób – w tym sprawca. Ataku w szwedzkiej szkole dokonał 35-letni, samotny mężczyzna, który od dziewięciu lat nie pracował – podały media.

Służby ustaliły, że atak nie miał motywu ideologicznego, chociaż doszło do niego na terenie szkoły dla dorosłych, chętnie wybieranej przez imigrantów.

Policja potwierdziła, że mężczyzna miał pozwolenie na cztery sztuki broni, z czego trzy znaleziono obok niego. Premier Szwecji Ulf Kristersson określił wydarzenie mianem „najgorszej masowej strzelaniny w historii Szwecji”.

Udział
Exit mobile version