Karol Nawrocki: Możemy zbadać, czy są w naszych organizmach narkotyki

Karol Nawrocki został zapytany w RMF FM o gest wykonany na wizji w piątek. W pewnym momencie podczas debaty było widać, jak kandydat PiS na prezydenta przykłada dłonie do ust. Szef sztabu Nawrockiego Paweł Szefernaker tłumaczył później, że chodziło o snus, czyli nikotynową używkę przyjmowaną doustnie. W sobotę rano Nawrocki został zapytany o sprawę w RMF FM. – Ja to nazywam gumą, są to woreczki nikotynowe – powiedział. – Bardzo się cieszę, że wywołało to zainteresowanie opinii publicznej. Czytałem komentarze, które dotykały tego tematu. Chciałem zaprosić jutro, żeby wyjaśnić tę sytuację, Rafała Trzaskowskiego i naszych najbliższych współpracowników […] Myślę, że dzisiaj opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jaki jest nasz stan zdrowia i jakie są substancje w naszych organizmach – stwierdził. – Jutro obaj z Rafałem Trzaskowskim będziemy w Warszawie, w związku z tym zapraszam Rafała Trzaskowskiego na testy na obecność substancji w naszych organizmach. W tym możemy zbadać, bo śledziłem tę dyskusję w mediach społecznościowych, czy są w naszych organizmach narkotyki – dodał. Dopytywany przez Krzysztofa Ziemca, czy to nie jest ośmieszanie kampanii wyborczej, Nawrocki odpowiedział, że skoro „ludzie się tym interesują”, to „warto ten temat skończyć”. Na pytanie, czy palił marihuanę, kandydat na prezydenta odparł, że „nie ma takiej potrzeby”. – Ja jestem uzależniony od endorfin po treningu sportowym – stwierdził. 

Debata prezydencka w TVP

W piątek wieczorem w siedzibie Telewizji Polskiej odbyła się debata prezydencka Nawrockiego z Trzaskowskim. Zgodnie z ustaleniami ich sztabów moderatorem był dziennikarz „Super Expressu” Jacek Prusinowski. Debata opierała się jedynie na pytaniach wzajemnych, bez pytań dziennikarzy. Pytania należały do sześciu bloków tematycznych: bezpieczeństwo, gospodarka, polityka społeczna, polityka międzynarodowa, zdrowie i światopogląd. Po wyjściu ze studia Karol Nawrocki stwierdził, że „to była debata, która zapewni mu zwycięstwo w najbliższych wyborach prezydenckich”. Dodał, że „niczego nowego się nie dowiedział” od Rafała Trzaskowskiego. – Mam nadzieję, że widzowie dowiedzieli się pewnych nowych rzeczy – dodał. Mówił również, ze czuł się dobrze z każdym tematem poruszanym na debacie.

Zobacz wideo Nawrocki zrobił to podczas debaty! Uchwyciły to kamery

Trzaskowski przed rozmową z Mentzenem: Nie będę wyglądał jak pan Nawrocki 

Z kolei Rafał Trzaskowski wezwał do „totalnej mobilizacji” przed drugą turą wyborów. Odniósł się też do rozmowy ze Sławomirem Mentzenem, która ma się odbyć w sobotę. – Jedno wam obiecam, że nie będę wyglądał jak pan Karol Nawrocki na tej rozmowie, bo on wyglądał jak taki człowiek gnębiony przez urząd skarbowy, który nie jest w stanie właściwie niczego powiedzieć sensownego, tylko patrzy z takim podziwem na to, że ktoś się zna na gospodarce – oznajmił. Prezydent Warszawy ocenił też, że Nawrocki nie odpowiadał na pytania podczas debaty. – Widzieliście, jak tylko klepie te wszystkie formułki. Nawet stać nie potrafi w sposób naturalny, nie mówiąc o tym dziwnym uśmiechu – powiedział. Zapowiedział, że w najbliższych tygodniach będzie kontynuował swoją podróż po Polsce.

Przeczytaj też artykuł „Debata prezydencka. Gest Nawrockiego zwrócił uwagę internautów. 'Co właśnie wciągnął?'” 

Źródła: RMF FM, Gazeta.pl

Udział
Exit mobile version