-
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiada projekt ustawy pozwalający sędziom na dalsze orzekanie po osiągnięciu wieku emerytalnego, jeśli uzyskają pozytywne zaświadczenie lekarskie.
-
Żurek krytykuje działania poprzedniego ministra, zarzucając próbę politycznego przejęcia sądownictwa oraz zapowiada naprawę sytuacji.
-
Posłowie PiS zgłaszają zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Żurka, zarzucając mu przekroczenie uprawnień przy odwoływaniu prezesów sądów.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Rozmowa w TVP Info z szefem resortu sprawiedliwości dotyczyła m.in. problemu niewystarczającej liczby sędziów, upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości oraz relacji z prezydentem Karolem Nawrockim.
Żurek ocenił, że za czasów byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry nastąpiła „próba wrogiego politycznego przejęcia sędziów”.
Jego zdaniem to się udało „w jakimś tam niewielkim procencie”. – I my będziemy musieli to wszystko odkręcić, bo za to płacimy, my wszyscy podatnicy, ciężkie pieniądze – powiedział szef MS.
Waldemar Żurek: Chcemy przygotować punktową ustawę
– Chcemy przygotować taką punktową ustawę i zobaczymy, co z nią zrobi prezydent (Karol Nawrocki – red.), bo to będzie taki test, czy jest szkodnikiem absolutnym, czy też chce rzeczywiście, żeby Polska się dobrze rozwijała – mówił Żurek.
– Mamy pomysł, żeby sędziowie, którzy skończyli pewien wiek i mają prawo do przejścia na emeryturę, tylko szli do lekarza – odpowiedniego specjalisty, który wyda im zaświadczenie i żeby mogli dłużej orzekać – tłumaczył minister sprawiedliwości.
Dodał, że „mamy wreszcie wielu sędziów, także kobiet, którzy przeszli na wcześniejsze stany spoczynku, czyli sędziowskie emerytury”. Zdaniem szefa MS mogliby wrócić do pracy „nie na 100 proc., być może między 25 a 75 proc.”. Żurek wyraził przekonanie, że będzie zainteresowanie wśród sędziów takimi powrotami.
PiS złoży zawiadomienie. Podejrzenie popełnienia przestępstwa przez ministra Żurka
Posłowie PiS Zbigniew Ziobro i Marcin Warchołpoinformowali, że w środę w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie złożą zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa MS Waldemara Żurka dot. „przekroczenia przez niego uprawnień poprzez bezpodstawne odwołanie prezesów sądów„.
Zawiadomienie ma związek z odwołaniem pod koniec lipca przez ministra sprawiedliwości z delegacji w resorcie sprawiedliwości dziewięciu sędziów, którzy podpisali listy do „neoKRS” lub są „neosędziami”. Z tych samych powodów zawieszonych zostało także 46 prezesów i wiceprezesów sądów.
Podczas konferencji prasowej Ziobro ocenił, że Żurek „w sposób ordynarny zbrukał gwarancję niezależności sędziowskiej, a pośrednio też niezawisłości, odwołując bez podstawy prawnej kilkudziesięciu prezesów i wiceprezesów sądu”. – Argumentacja, jakiej użył, też jest kolejnym przestępstwem samym w sobie, dlatego że nie można karać tylko za to, że stosuje się do obowiązującego w Polsce prawa – podkreślił.
Zdaniem Warchoła, Żurek odwołał prezesów i wiceprezesów sądów bez zachowania właściwej procedury, która wymaga – jak dodał – udziału kolejnych sądów. – Tymczasem minister Żurek, odwołuje prezesów, wiceprezesów, wedle własnego politycznego widzimisie – ocenił.