W najwyżej położonym w Tatrach schronisku powstają ekologiczne i nowoczesne toalety. Projekt musiał zostać dopasowany do trudnych warunków, jakie panują w tym miejscu. Słowacy donoszą, że postawiono już fundamenty. Wkrótce otwarcie.
Nowe toalety staną pod Rysami
To właśnie po słowackiej stronie Tatr znajdowała się jedna z najbardziej znanych w górach toalet. Wyróżniało ją położenie i widok zapierający dech w piersiach. WC znajdowało się kilka minut spacerem od Chaty pod Rysami.
W październiku 2023 r. toaletę zmiótł porywisty wiatr – halny wiał z prędkością ponad 100 km/h. Toaletę odbudowano po miesiącu, ale Słowacy wymyślili nową koncepcję.
To nie będą to zwykłe toalety, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni – pisze słowacki klub górski Hikemates. „Zbudujemy nowe ekologiczne toalety przy Chacie pod Rysami. To opatentowane rozwiązanie, które już funkcjonuje wielu górskich rejonach Europy” – wyjaśnił Patrik Pajta, przewodniczący klubu.
Wszystko zaczęło się od konkursu, w którym został wyłoniony ostateczny projekt. Miejsce jest wymagające, dlatego koncepcję trzeba było dobrze przemyśleć. Chodziło o kilka kwestii, m.in. dostęp do wody na terenie, gdzie jej źródła nie ma.
Powstaną dwie blaszano-stalowe toalety oddzielone przedsionkiem. Woda będzie czerpana m.in. z deszczówki.
Już teraz taternicy wnoszą na plecach stalowe konstrukcje. W transportowaniu ciężarów pomagają też helikoptery, które będą również zaangażowane w odbieranie nieczystości z toalet. Portal Tatrzański informuje, że rozkład pozostawionych przez turystów odpadów będą wspomagać dżdżownice.
Toalety będą dostępne dla turystów prawdopodobnie już w lipcu, a może nawet jeszcze w tym miesiącu.
Chata pod Rysami to legenda
Chata pod Rysami to najwyżej położone tatrzańskie schronisko – znajduje się na wysokości 2250 m n.p.m. To także jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Tatrach Wysokich.
Chata jest zarazem najmłodszym schroniskiem w Tatrach, zbudowano ją w 1933 r. Schronisko jest czynne jedynie w sezonie letnim – od czerwca do końca października i można do niego dojść zarówno z polskiej, jak i słowackiej strony.
Turystyka górska staje się coraz bardziej popularna, a to przynosi oprócz korzyści gospodarczych dla regionu, również negatywne skutki związane z antropopresją i zanieczyszczeniami środowiska.
To naturalne, że turyści podczas wędrówek muszą załatwić fizjologiczne potrzeby, ale nie każdy potrafi to robić dyskretnie. Ludzie pozostawiają po sobie często ślady w pobliżu szlaków, zostawiając nie tylko wybielany papier toaletowy (już lepiej użyć szarego), ale i popularne mokre chusteczki wykonane z różnych surowców, np. poliestru z wiskozą.