Przenosiny do Turcji i start vloga przyjmującego reprezentacji Polski, to tak właściwie naczynia połączone. Siatkarz po raz pierwszy wyrusza z PlusLigi do zagranicznego grania. Może się zatem okazać, że w kolejnych tygodniach i miesiącach kibice siatkówki, zyskają sporo ciekawego materiału prosto od samego Tomasza Fornala.

Znany siatkarz ruszył ze swoim vlogiem. Tomasz Fornal w akcji!

Nie ulega wątpliwości, że w przypadku byłego siatkarza JSW Jastrzębskiego Węgla, mowa o naprawdę znanej postaci, jak na siatkarskie realia. Co więcej, Fornal to przede wszystkim świetny zawodnik, jeden z najlepszych na świecie, bez podziału na pozycje. Z pewnością Ziraat Bankasi Ankara powinien mieć sporą pociechę z reprezentanta Polski.

A że nie samą siatkówką człowiek żyje, Fornal postanowił rozpocząć swoją działalność na YouTube, za pośrednictwem vlogów. „Życie Siwego” ma pokazywać codzienność reprezentanta Polski od kuchni. Co widać zresztą już w pierwszym odcinku, gdzie tak właściwie jest wiele różnych wątków, od samego faktu powstania i pomysłu na vlog, poprzez wizytę w salonie tatuażu z Jakubem Kochanowskim – innym znanym siatkarzem – kończąc na początku przeprowadzki do Turcji.

Znając Fornala, można się spodziewać, że w kolejnych odcinkach nie będzie nudno. Dodajmy, że sezon w barwach klubu z Ankary polski siatkarz oficjalnie zacznie 21 października. Wówczas dojdzie do „polskiego starcia”, bo w meczu o Superpuchar Turcji zmierzy się Ziraat Bankasi z Fenerbahce, czyli klubem, w którym gra Fabian Drzyzga.

MŚ siatkarzy: Szósty medal dla reprezentacji Polski w historii

Brązowe krążki zdobyte w turnieju MŚ 2025 na Filipinach są szóstym przypadkiem z polskimi siatkarzami na podium imprezy tego typu. Co ciekawe, polska siatkówka najwięcej sukcesów osiągnęła w XXI wieku. We współczesnych czasach Polacy zgarnęli bowiem aż pięć z sześciu medali, jeśli spojrzeć na klasyfikację wszech czasów.

Rozpoczęło się jednak od legendarnej drużyny trenera Huberta Wagnera, która podczas MŚ 1974 roku, w Meksyku, została mistrzem świata. Złoty zespół „Kata” powtórzył zresztą swoją dominację dwa lata później (1976), podczas turnieju olimpijskiego w Montrealu. Ale to historia na zupełnie inną, dłuższą opowieść.

Kolejne medale MŚ w przypadku polskich siatkarzy, to już okres od 2006 roku. Wtedy, podczas turnieju rozgrywanego w Japonii, Polacy sięgnęli po srebrne medale. Od tamtej imprezy tylko raz(!) zdarzyło się, żeby Polska nie znalazła swojego miejsca na podium MŚ w siatkówce mężczyzn. Miało to miejsce w 2010 roku, podczas imprezy we Włoszech.

W 2014 i 2018 roku Polacy zostali mistrzami świata, najpierw w świetnym stylu wygrywając imprezę na swoim terenie – poprzez Stadion Narodowy w Warszawie, Halę Stulecia we Wrocławiu, Atlas Arenę w Łodzi, aż po katowicki Spodek – z wygranym finałem o złoto przeciwko Brazylii. Cztery lata później (2018) drużyna obroniła tytuł w turnieju rozgrywanym we Włoszech i Bułgarii, znów po wygranym finale z Brazylijczykami.

Do tego rok 2022, tym razem srebrny medal. Brazylia pokonana po raz trzeci, tym razem w półfinale, ale w grze o złoto w katowickim Spodku (gospodarzami MŚ Polska i Słowenia), przegrana i tytuł wicemistrzowski. No i ta najnowsza historia, czyli brązowy medal – pierwszy raz w historii startów na MŚ – po wygranej nad Czechami.

Udział
Exit mobile version