W poniedziałek pogoda w USA zaczęła się wreszcie uspokajać. Mimo wszystko niebezpieczeństwo na południu i wschodzi nie minęło. Wielodniowe opady sprawiły, że poziom wody w rzekach cały czas rośnie.

Kilkadziesiąt tornad w wielu stanach

Od środy fatalne warunki doprowadziły do śmierci co najmniej 20 osób. Wśród ofiar jest między innymi dziewięciolatek z Kentucky, którego wezbrany nurt porwał, kiedy próbował dojść do przystanku autobusowego. Kilka osób zginęło też w południowo-zachodniej części stanu Tennessee, w wyniku uderzenia tornada trzeciej kategorii w miasto Selmer.

Jak dotąd wiadomo o co najmniej 10 ofiarach w stanie Tennessee, trzech w Missouri, dwóch w Kentucky i po jednej w stanach Indiana, Arkansas i Missisipi. W niedzielę dwie osoby zginęły pod zwalonym przez wiatr drzewem na polu golfowym w Georgii.

Do niedzieli, na terenach obejmujących 10 stanów – od Kansas do Ohio – w różnych miejscach odnotowano ponad 90 tornad. W poniedziałek strefa niebezpiecznych podmuchów rozszerzyła się z okolic północnej Florydy i Georgii również w kierunku Karoliny Południowej. Na tych terenach mogą lokalnie pojawić się tornada.

Obecnie najwięcej obaw budzi jednak rosnący poziom wody na rzekach w wielu miejscach.

Zalane ulice, godzina policyjna

Przybory wody odnotowuje się w wielu miejscach, również w tych zniszczonych przez wcześniejsze powodzie błyskawiczne. Na szczyt fali powodziowej czekają mieszkańcy stolicy stanu Kentucky, miasta Frankfort.

Wiele domów w miejscowości zostało podtopionych. Rozmiar zniszczeń widać na zdjęciach wykonanych z drona:

W mieście głębokość nurtu przekroczyła 14 metrów i możliwe, że w poniedziałek osiągnie prawie 15. To może być lokalny rekord i najwyższa wartość od 1978 roku.

„Jak długo żyję – a mam 52 lata – nie widziałam gorszej [powodzi]” – powiedziała agencji AP Wendy Quire, menadżerka jednej z restauracji w centrum Frankfort.

System wałów przeciwpowodziowych w tej miejscowości zaprojektowano, by wytrzymał wodę o głębokości do 15,5 metra, więc będzie to największy od dawna sprawdzian jego wytrzymałości. W nocy z niedzieli na poniedziałek w mieście obowiązywała godzina policyjna.

Zagrożone lokalnymi podtopieniami są również między innymi okolice miast Memphis w stanie Tennessee i Little Rock w Arkansas.

W środkowej i północnej części Kentucky ewakuowano mieszkańców z zagrożonych terenów w miejscowościach Falmouth i Butler, znajdujących się nad rzeką Licking. 30 lat temu w tych okolicach rzeka wezbrała do wysokości 15 metrów, powodując śmierć pięciu osób i niszcząc tysiąc domów.

Od środy do niedzieli w Memphis spadło 35 cm deszczu, zaś w Memphis Zachodnim w stanie Arkansas odnotowano 25 cm wody – informowała amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version