Tegoroczne wakacje okazały się rekordowe pod względem liczby turystów w Tatrzańskim Parku Narodowym – informuje Polska Agencja Prasowa. Najwyższe polskie góry do końca lipca odwiedziło 2 mln 622,5 tys. turystów. To o prawie 200 tys. więcej niż w ubiegłym roku.
TOPR podsumowało wakacje. Wzrosła liczba interwencji
Większa liczba turystów przełożyła się także na większą aktywność ratowników górskich na szlakach. Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w mediach społecznościowych podsumowało ostatnie miesiące. W okresie od 22 czerwca do 31 sierpnia TOPR udzielił pomocy 507 osobom, z czego 72 były w wieku szkolnym. W analogicznym okresie w zeszłym roku podjęto pomocy potrzebowało 359 osób, w tym 48 nieletnich.
Rok 2024 przyniósł też więcej ofiar śmiertelnych. „Niestety doszło do 5 wypadków śmiertelnych, o jeden więcej w porównaniu z zeszłym rokiem” – czytamy w komunikacie TOPR. Podsumowując, w tegoroczne wakacje liczba osób ratowanych wzrosła o 40 proc. względem 2023 roku. Jednak ratownicy podkreślają, że w chwili publikacji danych nie była znana całkowita liczba osób odwiedzających Tatry w te wakacje.
Tatry coraz popularniejsze. Nie wszyscy wiedzą, jak zachować się na szlaku
Przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając w rozmowie z PAP, podkreślił, że rosnąca liczba turystów w Tatrach nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko, o ile ci będą potrafili zachować się na szlaku. – Jak co roku w wakacje w Tatry przybywa największa liczba turystów, a kumulacja ruchu następuje w połowie sierpnia. W tym roku w wakacje dominuje słoneczna pogoda, zachęcająca do górskich wędrówek, i mamy już podsumowanie połowy wakacji. Analizując te statystyki, przychodzi pewna refleksja, czy aby w Tatrach turystów nie jest za dużo. Otóż jeżeli chodzi o przyrodę, to jeżeli każdy z turystów stosowałby się do zasad panujących w parku narodowym, to szkody dla przyrody byłaby niewielkie. Wiemy jednak, że z kulturą turystyczną różnie bywa – powiedział.
Przyrodnik przyznał, że nadal występuje problem z zaśmiecaniem szlaków, dewastacjami czy łamaniem przepisów przez turystów. – Zdarzają się też przypadki wchodzenia poza wyznaczone szlaki, co może być niebezpieczne dla przyrody. Główny ruch turystyczny jednak przebiega wzdłuż wyznaczonych szlaków i wtedy wpływ negatywny na przyrodę jest niewielki – dodał.