Co się stało: Do wypadku z udziałem nastolatków doszło 17 kwietnia około godz. 13.20 w miejscowości Przydwórz w powiecie wąbrzeskim (woj. kujawsko-pomorskie). 17-latka wraz z 15-latkiem jechali hulajnogą elektryczną z dużą szybkością. Oboje nie mieli kasków. Na łuku drogi stracili panowanie nad pojazdem i spadli na jezdnię. Według nieoficjalnych ustaleń medialnych hulajnoga miała jechać z prędkością około 70 km/h.
Jedna osoba nie żyje: Po wypadku nieprzytomna 17-latka została przewieziona do szpitala w Grudziądzu, a następnie śmigłowiec LPR przetransportował ją do szpitala w Bydgoszczy. Stan nastolatki lekarze oceniali jako ciężki – informował po zdarzeniu asp. Krzysztof Świerczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie. 23 kwietnia przekazał, że dziewczyna zmarła. – Nie wiemy jeszcze, kto kierował hulajnogą. Chłopiec nadal jest w szpitalu. Czekamy, aż jego stan się poprawi, by go przesłuchać. Czekamy także na wyniki badań toksykologicznych. Wcześniej pobrano próbki krwi nastolatków do badań na obecność alkoholu i środków odurzających – dodał Świerczyński w rozmowie z RMF24.
Przepisy dotyczące pojazdu: Policjanci przypomnieli, że według przepisów obowiązujących w Polsce, hulajnoga elektryczna „jest urządzeniem transportu osobistego dla jednej osoby”. Można sie nią poruszać z maksymalną prędkością 20 km/h. Kierowca hulajnogi musi mieć ukończone 10 lat i powinien posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. „Podczas kierowania hulajnogą elektryczną nie ma obowiązku korzystania z kasku ochronnego, jednak jest to zalecane ze względów bezpieczeństwa, tym bardziej kiedy mamy do czynienia ze sprzętem wyczynowym osiągającym prędkości znacznie przekraczające dopuszczalne prawem” – przypomniał asp. Świerczyński.
Więcej na temat ostatnich wydarzeń w Polsce przeczytasz w artykule: „Lublin. 13-latka potrącona na chodniku trafiła do szpitala. Policja prosi o pomoc”.
Źródła: Komenda Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie, RMF24, Radio Zet