Wypadek w Przyłubiu: OSP Solec Kujawski poinformowała o wypadku, do którego doszło w sobotę 23 listopada około godziny 20:30. Na 288 kilometrze drodze krajowej nr 10 w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie) zderzyły się trzy pojazdy. Jeden z nich przewoził łódź umieszczoną na przyczepie. Jak wyjaśnili strażacy, w wyniku uderzenia wypadła ona z przyczepy i zmiażdżyła dach pojazdu marki Seat. 

Ofiary i poszkodowani: W wypadku brało udział łącznie dziewięć osób, w tym dziecko. Według doniesień „Gazety Wyborczej” na skutek zderzenia w seacie zostały uwięzione trzy osoby, spośród których dwie zmarły na miejscu. Trzecia została przetransportowana do szpitala z poważnymi obrażeniami. Rodzinie z 1,5-miesięcznym dzieckiem, które przewoziły łódkę, nic się nie stało.

Zobacz wideo Rozpędzone auto jechało wprost na pieszych. Życie uratowało im drzewo

Utrudnienia po wypadku: Po wypadku na miejscu zjawiło się kilkudziesięciu przedstawicieli służb. W związku z ich pracą ruch na czas działań był całkowicie zablokowany. – Zniszczenia są znaczne, dlatego na ten moment ciężko powiedzieć, jak doszło do tego wypadku. Wyjaśni to prokuratura i policja – powiedział aspirant Krystian Pietrzak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

„Droga śmierci”: Dziennikarze „GW” poinformowali, że odcinek drogi krajowej nr 10, na którym doszło do wypadku, jest nazywany „drogą śmierci”. 18 listopada na DK10 na wysokości wjazdu do Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego doszło do zderzenia samochodu osobowego i ciężarówki. Z kolei dzień wcześniej pod Nakłem nad Notecią ciężarówka scania zderzyła się z osobowym fiatem doblo.

Źródła: OSP Solec Kujawski, Gazeta Wyborcza

Udział
Exit mobile version