Co się stało: W czwartek 13 lutego na stoku narciarskim w Szczyrku (woj. śląskie) doszło do tragicznego wypadku. Na trasie narciarskiej numer 1 w ośrodku Szczyrk Mountain Resort 47-letni obywatel Czech najprawdopodobniej wypadł z trasy i doznał poważnych obrażeń wewnętrznych.

Akcja służb: Służby szybko zareagowały, jednak ostatecznie, pomimo podjętych działań nie udało się uratować jego życia. Na miejscu był m.in. zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Teraz policja i prokuratura badają sprawę tragicznego wypadku narciarza w województwie śląskim. Wiadomo, że nie było świadków zdarzenia.

Zobacz wideo 36-latek jadący obwodnicą Góry Kalwarii na liczniku miał 203 km/h

Narciarz miał kask: Policja przekazała, że 47-latek miał na sobie kask ochronny. Trasa na stoku narciarskim w Szczyrku w związku ze zdarzeniem została tymczasowo zamknięta.

Więcej: Przeczytaj również artykuł „Skandaliczne zachowanie w Tatrach. Strażacy odpalili race na Kasprowym Wierchu”.

Źródła: Gazeta Wyborcza, RMF FM

Udział
Exit mobile version