W skrócie
-
Donald Trump podziękował Władimirowi Putinowi za słowa poparcia dotyczące braku przyznania Pokojowej Nagrody Nobla dla amerykańskiego prezydenta.
-
Władimir Putin uznał dotychczasowe decyzje komitetu noblowskiego za niedostosowane do realnych zasług i wątpi w sens przyznawania nagrody.
-
Putin zapowiedział ponadto, że ewentualna dostawa Tomahawków na Ukrainę spotka się z odpowiedzią Rosji w postaci wzmocnienia obrony przeciwlotniczej.
– Nie wiem, czy obecny prezydent USA zasługuje na Nagrodę Nobla, ale naprawdę robi wiele, aby rozwiązywać złożone kryzysy, które trwają latami, a nawet dziesięcioleciami. Szczerze dąży do rozwiązania kryzysu w Ukrainie – powiedział Władimir Putin po powrocie z wizyty w Tadżykistanie, cytowany przez rosyjskie media.
Rosyjski przywódca odniósł się tym samym do braku przyznania Pokojowej Nagrody Nobla Donaldowi Trumpowi. W piątek takową otrzymała wenezuelska działaczka na rzecz demokracji i praw człowieka María Corina Machado. Laureatce gratulowali światowi przywódcy, natomiast Biały Dom skrytykował decyzję.
Na słowa Władimira Putina zareagował sam Donald Trump. „Dziękuję, prezydencie Putin!” – napisał amerykański przywódca w serwisie Truth Social.
Ponadto Putin mówił, że „zdarzały się przypadki, gdy komitet przyznawał Pokojową Nagrodę Nobla ludziom, którzy nic nie zrobili dla pokoju”. – Moim zdaniem te decyzje wyrządziły ogromną szkodę prestiżowi tej nagrody – stwierdził.
– On (Trump) zdecydowanie próbuje, pracuje nad tymi kwestiami. Kwestiami osiągnięcia pokoju i rozwiązania złożonych sytuacji międzynarodowych. Najbardziej uderzającym przykładem jest sytuacja na Bliskim Wschodzie – mówił Putin.
„Wydarzenie historyczne”. Putin docenił Trumpa
– Jeśli uda się osiągnąć wszystko, do czego dążył Donald, wszystko, o czym mówił i wszystko, co próbuje zrobić, będzie to wydarzenie historyczne. To będzie po prostu wydarzenie historyczne – mówił rosyjski prezydent w odniesieniu do zakończenia wojny w Strefie Gazy.
Putin odniósł się też do zapowiedzi prezydenta USA dotyczącej możliwej sprzedaży Ukrainie amerykańskich pocisków manewrujących Tomahawk. Trump przyznał niedawno, że decyzja „została już podjęta”, ale dodał, że „musi jeszcze dowiedzieć się kilku rzeczy w sprawie ich wykorzystania”.
– Jeśli Stany Zjednoczone rzeczywiście dostarczą Ukrainie Tomahawki, zniszczy to stosunki rosyjsko-amerykańskie – tak do słów Trumpa odniósł się niedawno Putin. Teraz jednak postanowił doprecyzować.
– Odpowiedzią Rosji na dostawę pocisków manewrujących Tomahawk do Ukrainy będzie wzmocnienie rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej – zapowiedział.