Najpotężniejszy atak na Charków 

W nocy z piątku na sobotę i nad ranem (6/7 czerwca) Rosjanie zaatakowali Charków ciężkimi bombami lotniczymi, rakietami i dronami. „Trwa najpotężniejszy atak na Charków od czasu wybuchu wojny. W tej chwili w mieście w ciągu półtorej godziny słychać było co najmniej 40 eksplozji” – napisał mer Ihor Terechow. Co najmniej trzy osoby nie żyją, a 21 jest rannych. Wśród poszkodowanych jest półtoramiesięczne dziecko i 14-letnia dziewczynka. Liczba rannych może jeszcze wzrosnąć – informują przedstawiciele charkowskich służb ratowniczych. 

Odwet za zniszczenie rosyjskich bombowców

Eksplozje uszkodziły górne piętra i spowodowały pożar w wielopiętrowych blokach i domach jednorodzinnych. Pod gruzami mogą znajdować się ludzie. Świadkowie poinformowali o kilkudziesięciu wybuchach, które rozległy się w mieście. W tym czasie ukraińskie drony atakowały cele wojskowe w kilkunastu rosyjskich obwodach. Na razie nie ma informacji o stratach agresora. Zdaniem ekspertów wojskowych intensyfikacja rosyjskich ataków na ukraińskie miasta to odwet za ostatnie akcje dywersyjne Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, w tym za zniszczenie rosyjskich bombowców strategicznych.

Zobacz wideo Ukraińcy zniszczyli Rosji 20 proc. bombowców dalekiego zasięgu

Zełenski odpowiada na kuriozalne słowa Trumpa

Donald Trump rozmawiał z Władimirem Putinem na temat wojny. W czasie rozmowy porównał Rosję i Ukrainę do „dwójki dzieci, które biją się jak szalone”. – Oni się nawzajem nienawidzą, walczą, a ty próbujesz ich rozdzielić. A oni nie chcą być rozdzieleni, więc czasami lepiej przez chwilę pozwolić im walczyć i potem ich rozdzielać – powiedział prezydent USA. Do tych słów odniósł się Wołodymyr Zełenski. – Nie jesteśmy z Władimirem Putinem na placu zabaw w parku, to morderca, który przyszedł zabijać dzieci – podkreślił. Jak dodał, Trump „nie potrafi całkowicie poczuć i zrozumieć tego bólu”. – Tu nie chodzi o Donalda Trumpa, ale o wszystkich, których nie ma w tym kraju, ale są tysiące kilometrów stąd – zaznaczył i poinformował, że od czasu wybuchu pełnoskalowej wojny zginęło 631 ukraińskich dzieci.

Czytaj także: „Trump i Zachód nie przewidzieli ukraińskiej inicjatywy”. Lokalne sukcesy to dopiero początek?

Źródła: Ihor Terechow na Telegramie, IAR

Udział
Exit mobile version