Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek około godz. 13. – W momencie wypadku trzylatek i jego straszy brat przebywali pod opieką matki – powiedział w rozmowie z Interią st. asp. Tomasz Bartos.
Według wstępnych ustaleń policji – podczas gdy kobieta gotowała obiad – trzylatek podstawił taboret pod otwarte okno i wszedł na parapet. Chwilę później dziecko wypadło na zewnątrz.
Drezdenko. Trzylatek wypadł z okna kamienicy. Lądował śmigłowiec LPR
Jak wyjaśnił policjant, w chwili zdarzenia kobieta była trzeźwa. Mieszkanie rodziny jest położone na parterze, ale jak zaznaczył funkcjonariusz, był to „wyższy parter”.
Na miejscu wypadku pojawiły się służby, w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którym chłopiec został przetransportowany do szpitala.
– Z pierwszych informacji ze szpitala wiadomo, że dziecko doznało wstrząsu mózgu – wyjaśnił st. asp. Bartos, dodając, że dziecko zostało w placówce.