Tusk: Mam osobistą satysfakcję
38,12 proc. – takie poparcie dostała Koalicja Obywatelska w najnowszym badaniu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 29,81 proc., a trzecie Konfederacja – 15,5 proc. Pod progiem wyborczym znalazłyby się Nowa Lewica, PSL, Razem oraz Polska 2050, zatem wszyscy koalicjanci ugrupowania premiera Donalda Tuska. – Ten sondaż moim zdaniem jest sygnałem, że dajemy radę i że tak naprawdę to nie jest tylko kwestia sympatii i antypatii partyjnych, ale wszystkie bez wyjątku dane pokazują, że dzisiaj Polakom żyje się wyraźnie lepiej i to jest skok nieporównywalny z jakimkolwiek okresem w naszej historii – skomentował szef rządu, pytany o wyniki przez dziennikarzy w Brukseli. – To nie jest pierwszy sondaż, który pokazuje, że w 2027 – wtedy, kiedy będą wybory – każdy scenariusz jest możliwy – dodał Tusk. – Ja mam osobistą satysfakcję, bo takie baty, jakie dostawałem w ostatnich dwóch tygodniach z okazji dwulecia pracy mojego rządu i to od swoich także – przyznał.
Premier wspomniał badania sprzed wyborów w 2023 r.
Tusk nawiązał do sondaży i komentarzy, które słyszał przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. „Po co Tusk wraca, on tylko zaszkodzi, przecież ma sufit” – cytował premier. – Odczułem to rzeczywiście na swoim grzbiecie dość solidnie, więc satysfakcja jest tym większa – kontynuował. – To było dla mnie motywujące. I cieszę się, że wtedy, dwa lata temu udowodniłem, że to nieprawda – podkreślił. O wyborach kolejnych, które mają odbyć się jesienią 2027 roku, szef rządu powiedział wprost: – Jeśli pytacie mnie o zdanie – ja nie lubię takich rzeczy robić i rzadko to robię, ale mogę przyjmować zakłady, jeśli chcecie, nie na duże kwoty – ale my wygramy wybory w 2027 roku i nie oddamy władzy Kaczyńskiemu czy Święczkowskiemu, czy Ziobrze, czy tym przemiłym, sympatycznym panom – zapewnił Tusk.
Szczyt UE i spotkania z Zełenskim w Brukseli
Premier Polski w czwartek uczestniczył w szczycie przywódców państw Unii Europejskiej w Brukseli. Do Belgii przybył również prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski odbył jedno z dwustronnych spotkań z Donaldem Tuskiem. Politycy rozmawiali o wsparciu Ukrainy i aktualnej sytuacji na froncie. „Omówiliśmy wspólne projekty obronne oraz wykorzystanie instrumentu SAFE. Poinformowałem o rosyjskich atakach powietrznych na ukraiński sektor energetyczny. Niebo nad Ukrainą wymaga dodatkowej ochrony. Od tego zależy również bezpieczeństwo całej europejskiej przestrzeni powietrznej” – napisał na portalu X prezydent Ukrainy. Zełenski zapewnił, że jego kraj „jest zainteresowany inwestycjami polskich firm w ukraiński przemysł obronny”.
W najnowszym tekście Marta Rawicz pisze o tym, czy jedna wspólna lista obecnej koalicji rządzącej w Polsce jest możliwa: „Od Sawickiego do Żukowskiej? Koalicja ma szansę na wspólną listę? „Nikt przecież nie będzie idiotą'”.
Źródła:Konferencja Donalda Tuska/TVN24, IAR


