Komisja Europejska zamierza znacząco zwiększyć akcyzę na papierosy i inne wyroby tytoniowe. Jak podaje „Rzeczpospolita”, wstępne założenia przewidują, że część przychodów z podwyżki podatków trafi bezpośrednio do unijnego budżetu. Bruksela liczy na wpływy sięgające 15 miliardów euro rocznie.

Opór Szwecji

Jednak realizacja tych planów może natrafić na opór, ponieważ zmiany podatkowe w UE wymagają jednomyślności wszystkich państw członkowskich. Już teraz sprzeciw zapowiedziała Szwecja.

We wtorek minister finansów Szwecji, Elisabeth Svantesson, określiła propozycję nowelizacji dyrektywy tytoniowej (TED) jako „całkowicie nieakceptowalną”. Jej sprzeciw dotyczy zarówno przekazywania środków z akcyzy do budżetu UE, jak i planowanego podwyższenia podatku na snus – popularny w Szwecji tytoniowy produkt doustny. Niskie opodatkowanie snusu to element szwedzkiej polityki antynikotynowej, która przyniosła znaczące efekty – pali tam tylko 5 proc. dorosłych obywateli.

Wzrost szarej strefy

Według przecieków z raportów uzyskanych przez portal Euractiv, Komisja Europejska rozważa podniesienie minimalnej stawki akcyzy na papierosy z 90 do 215 euro za 1000 sztuk, a na tytoń do skręcania – z 60 do 215 euro za kilogram. Niemcy i holenderski komisarz Wopke Hoekstra chcą w ten sposób zapewnić UE dodatkowe fundusze na wydatki, m.in. obronne. Jednak zdaniem wielu państw, takie działania mogą zwiększyć skalę szarej strefy.

Raport KPMG pokazuje, że w Polsce po latach spadku udziału nielegalnego rynku tytoniowego, w 2024 roku ponownie odnotowano wzrost – do 4,3 proc. W 2025 roku w pierwszym kwartale legalna sprzedaż papierosów spadła o ponad 15 proc. Szara strefa rośnie również w całej UE – jej udział sięgnął 9,2 proc., a budżet Unii stracił prawie 15 mld euro. Najgorzej jest we Francji, gdzie 38 proc. papierosów pochodzi z nielegalnych źródeł.

Udział
Exit mobile version