Kary są dwie. Jedna dotyczy meczu 1/8 finału z Molde FK, druga ćwierćfinałowej potyczki z Chelsea. Pierwszą UEFA wyceniła na 22 tysiące euro (blokowanie przez kibiców przejść na stadionie), drugą za to dużo surowiej – bo aż 100 tysięcy euro.
UEFA ukarała Legię Warszawa. Ponad pół miliona złotych i zamknięta trybuna!
Trzeba przyznać, że regularne karanie stołecznego klubu, jest wyjątkowo kosztowne dla budżetu Legii. Spoglądając na wcześniejsze decyzje UEFA, warszawscy przedstawiciele pojawiają się regularnie po stronie karanych – głównie za zachowanie swoich kibiców, w trakcie meczów w europejskich pucharach.
„Komisja postanowiła nakazać wykonanie zawieszonego środka dyscyplinarnego nałożonego 16 października 2024 roku użycie środków pirotechnicznych, tj. nakazać częściowe zamknięcie stadionu (całej trybuny północnej) podczas następnego domowego meczu w rozgrywkach UEFA. Ponadto Legia otrzymała karę 80 tys. euro za użycie środków pirotechnicznych przez kibiców oraz dodatkowo na dwa domowe mecze w europejskich pucharach zostanie zamknięta trybuna północna. Wykonanie kary częściowego zamknięcia stadionu na drugi dodatkowy mecz zostało zawieszone na dwa lata. Stołeczny klub otrzymał również karę 20 tys. euro za niewłaściwe przyśpiewki kibiców” – czytamy na portalu 90minut.pl.
Łącznie to kara rzędu ponad 520 tysięcy złotych dla warszawskiego klubu ze strony europejskiej centrali.
Przypomnijmy, że Legia dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencji, podobnie jak Jagiellonia Białystok. W obu przypadkach polskie drużyny odpadły jednak z rozgrywek, choć – trzeba oddać – z podniesionymi głowami.
Mistrzowie Polski z Białegostoku zremisowali w rewanżowym starciu z Betisem 1:1. Jagiellonii niewiele brakowało do tego, żeby mocniej napsuć krwi przeciwnikowi z LaLiga. Legia wygrała za to w Londynie z Chelsea 2:1. Oprócz zwycięstwa na murawie, miejscowi kibice byli zaszokowani tym, jak zaprezentowali się fani przyjezdnych. Warszawski sektor był zdecydowanie najgłośniejszy na słynnym stadionie Stamford Bridge.
