Ze względu na trwającą wojnę na terenie Ukrainy, wywołaną przez agresję wojsk rosyjskich, piłkarska reprezentacja nie rozgrywa meczów w swojej ojczyźnie. Nie ma co ukrywać, wielokrotnie ukraińskie drużyny w roli gospodarzy… gościły na polskich obiektach. Tak było zarówno w wydaniu reprezentacyjnym, jak i klubowym.

Ukraina – Polska na PGE Narodowym? Mateusz Borek przyznał wprost

Najświeższe przykłady? Mecze Ligi Konferencji UEFA, w których Szachtar Donieck gra w roli gospodarza na stadionie Wisły Kraków. Ostatni mecz eliminacyjny MŚ 2026, w fazie grupowej, Ukraińcy zagrali na obiekcie Legii Warszawa. To było starcie z Islandią. Z tym samym rywalem Ukraina rywalizowała również w barażach o Euro 2024. Wówczas finałowe starcie barażowej części eliminacji Ukraińcy zagrali na Tarczyński Arenie we Wrocławiu. Jak zatem widać, przykładów goszczenia w Polsce ukraińskich drużyn piłkarskich, jest naprawdę sporo.

Nie jest zatem wykluczone, że przy wygranych półfinałach baraży, odpowiednio Ukrainy ze Szwecją oraz Polski z Albanią, w finale ponownie mecz odbędzie się w Polsce.

Możliwe, że piłkarskie federacji z Polski i Ukrainy postawią na pewnego rodzaju porozumienie, w kontekście ew. finału barażowego. O czym dokładnie mowa?

Może się skończyć na meczu rozegranym na PGE Narodowym w Warszawie.

– Ukraina generalnie ma stadion Legii Warszawa, więc myślę, że usiądą do negocjacji, ponieważ na ten termin Stadion Narodowy to jest rezerwacja Polskiego Związku Piłki Nożnej. […] Więc myślę, że Ukraińcom mógłby zostać zaproponowany bardzo znamienny procent przychodu ze sprzedaży tych przestrzeni biznesowych. Mogę się domyślać, że będzie to około 50 proc. Wtedy podzielimy się pozostałymi biletami i nie będzie tak, że Polska, jak jest teoretycznie przewidziane w regulaminie, uzyska 5 proc. biletów jako drużyna gości, a znacznie więcej. To jest dobra informacja, że gdyby to była Ukraina, to nie bójcie się kochani, to nie będzie tak, że dostaniemy 2700 biletów i więcej Polaków nie obejrzy finału baraży. Pewnie dostaniemy około 30 tysięcy, może nawet więcej – ocenił niedługo po wynikach losowania Mateusz Borek na Kanale Sportowym.

Przyszłoroczne półfinały barażów odbędą się 26 marca, a finał zaplanowano na 31 marca. Czyli drugi z wymienionych terminów byłby potencjalnym do meczu Ukraina – Polska, bezpośrednie starcie o bilety na MŚ 2026.

Co ciekawe, mecz Polska – Ukraina na PGE Narodowym miał miejsce stosunkowo niedawno. Dokładnie 7 czerwca 2024 roku Polacy na ostatniej prostej przygotowań do Euro 2024 ograli Ukraińców 3:1 w Warszawie.

Udane baraże polskich piłkarzy. Zespół Jana Urbana nie przegrywa

W ostatnich latach polscy piłkarze są specjalistami w grze o bilety na duże turnieje, rywalizując poprzez tzw. drugą, barażową szansę. Tak było m.in. w przypadku poprzedniego mundialu w Katarze (2022), gdzie Polacy znaleźli się dzięki wygranym spotkaniu ze Szwecją.

Po wykluczeniu z rywalizacji Rosjan, na których trafił polski zespół – ze względu na bestialski atak na Ukrainę – Polska zagrała w finale ze Szwedami. W Chorzowie, po golach Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego – skończyło się na stosunkowo pewnym zwycięstwie 2:0. To był też duży sukces ówczesnego selekcjonera Czesława Michniewicza. Polak został ściągnięty awaryjnie po burzliwym rozstaniu na linii PZPN – Portugalczyk Paulo Sousa.

Dwa lata później podobna historia spotkała zespół dowodzony przez Michała Probierza. Tym razem była mowa o Euro 2024. Polacy musieli już jednak przebrnąć przed dwie przeszkody. Zaczęło się od wysokiego zwycięstwa na PGE Narodowym z Estonią (5:1) w półfinale. W barażowym finale Polska po serii rzutów karnych (0:0 w regulaminowym czasie i dogrywce) ograła w Cardiff Walię. Bohaterem spotkania został wówczas bramkarz Wojciech Szczęsny, broniący decydującą „jedenastkę” na korzyść Polaków.

Jak będzie za trzecim podejściem – w stosunkowo niedalekiej odległości czasu? Jedno jest pewne. Zespół trenera Urbana złapał dobrą serię. W drugiej połowie 2025 roku, odkąd drużynę prowadzi były zasłużony reprezentant, ostatnio pracujący w Górniku Zabrze, Polska nie przegrała meczu.

We wrześniu remis z Holandią w Rotterdamie (1:1) i zwycięstwo z Finlandią (3:1) w Chorzowie. W październiku wygrana w towarzyskim meczu z Nową Zelandią (1:0), uczestnikiem MŚ 2026 – ponownie na Superauto.pl Stadionie Śląskim – oraz eliminacyjne zwycięstwo z Litwą (2:0) w Kownie. I historia najnowsza, remis na PGE Narodowym z Holendrami (1:1) i wymęczone wyjazdowe zwycięstwo z Maltą (3:2).

Udział
Exit mobile version