W skrócie
-
Unia Europejska zaostrza przepisy wizowe dla obywateli Rosji w związku z obawami dotyczącymi działań sabotażowych i dronów.
-
Nowe regulacje wymagają, by Rosjanie za każdym razem składali osobny wniosek o wizę, z wyjątkami m.in. dla niezależnych dziennikarzy i działaczy praw człowieka.
-
Część opozycji rosyjskiej krytykuje ograniczenia, sugerując, że szkodzą one zwykłym obywatelom, a nie elitom bliskim Kremlowi.
„Rozpoczynanie wojny i oczekiwanie swobodnego przemieszczania się po Europie jest trudne do uzasadnienia. UE zaostrza przepisy wizowe dla obywateli Rosji w związku z ciągłymi zakłóceniami dronów i sabotażem na terytorium Europy” – poinformowała za pośrednictwem portalu X Kallas.
Nowe restrykcje dla Rosjan. Unia ogranicza przyznawanie wiz
Najnowsze ograniczenia wizowe są następstwem narastających obaw o zagrożenie rosyjską wojną hybrydową w UE po naruszeniach przestrzeni powietrznej i obserwacjach niezidentyfikowanych dronów w wielu unijnych krajach.
Bruksela przekazała, że od teraz obywatele Rosji „będą musieli ubiegać się o nową wizę za każdym razem, gdy będą planowali podróż na terytorium Unii, co umożliwi ścisłą i częstą kontrolę wnioskodawców w celu zminimalizowania potencjalnego zagrożenia bezpieczeństwa”.
Jak zapowiedziano, nowe przepisy przewidują „wyjątki w uzasadnionych przypadkach, dotyczących m.in. niezależnych dziennikarzy i obrońców praw człowieka”.
Surowsze przepisy dla Rosjan podróżujących do krajów UE
W zeszłym miesiącu Unia zaostrzyła już kontrolę wobec rosyjskich dyplomatów stacjonujących w 27 krajach Wspólnoty, wprowadzając nowe sankcje. Niektóre kraje UE od dawna naciskają na zaostrzenie ograniczeń wizowych dla zwykłych Rosjan, argumentując, że nie powinni oni móc swobodnie podróżować, podczas gdy Ukraina pogrążona jest w wojnie.
W 2022 r. UE zawiesiła umowę z Rosją o ułatwieniach wizowych i nakazała państwom członkowskim, by te obniżyły priorytet tych dokumentów. Bruksela twierdzi zresztą, że liczba wiz wydanych Rosjanom spadła z ponad czterech milionów przed wojną do około 500 tys. w 2023 r.
Jednak dyplomaci UE podają, że liczba zatwierdzonych dokumentów ponownie zaczęła rosnąć. Atrakcyjne turystycznie miejsca, takie jak Francja, Hiszpania i Włochy, należą do krajów przydzielających najwięcej wiz.
Liderka kremlowskiej opozycji Julia Nawalna stwierdziła we wrześniu, że szerokie restrykcje byłyby „poważnym błędem”, ponieważ podsycałyby narrację Kremla, że Europa jest wroga wobec wszystkich Rosjan.
Wdowa po Aleksieju Nawalnym zaapelowała do UE, by zamiast tego nadal atakowała elity bliskie Właidmirowi Putinowi, próbując wywierać presję na rosyjskiego przywódcę, który bezwzględnie zwalcza swoich oponentów.
„W celu osiągnięcia pokoju w Europie, wspieranie rosyjskich władz w izolowaniu rosyjskiego społeczeństwa jest kontrproduktywne” – pisała Nawalna w liście do Kallas.












