W poniedziałek izraelski premier Binjamin Netanjahu pojawił się w Białym Domu jako pierwszy ze światowych liderów mających omawiać sprawę ogłoszonych w ubiegłym tygodniu przez Donalda Trumpa ceł.

Wśród tematów rozmów zapowiedziano także sprawę konfliktu w Strefie Gazy, gdzie załamał się kruchy rozejm między Izraelem a Hamasem. Izraelskie wojska od połowy marca ponownie bombardują i ostrzeliwują cele w Gazie. Liczba ofiar tej kampanii wynosi już ponad tysiąc.

Spotkanie Netanjahu-Trump

Binjamin Netanjahu – tuż po spotkaniu z Donaldem Trumpem – poinformował, że Izrael i USA zamierzają wspólnie wyeliminować bariery celne i obiecał, że Izrael zredukuje deficyt w handlu z USA, „stając się wzorem wolnego handlu dla świata„.

Trump z kolei stwierdził, że zawarcie porozumienia będzie lepsze dla obydwu krajów i zapowiedział uzgodnienie zupełnie nowego układu. Zabrał także głos na temat handlu z Unią Europejską, stwierdzając, że musi być on „sprawiedliwy i oparty na zasadzie wzajemności”.

Unia Europejska była bardzo niegrzeczna wobec nas. Będzie musiała kupować od nas energię, bo jej potrzebuje. Możemy zarobić na tym 350 mld dol. tygodniowo – dodał.

Pytany o to, czy zamierza wstrzymać cła na czas negocjacji z partnerami handlowymi, Trump zaprzeczył. – Nie biorę tego pod uwagę. Mamy naprawdę wiele krajów, które chcą wynegocjować porozumienie i będą to sprawiedliwe umowy – zapewnił, dodając, że dokonano znaczących postępów z licznymi partnerami.

USA. Konferencja Trumpa i Netanjahu odwołana

Donald Trump powitał Binjamina Netanjahu w swojej siedzibie, symbolicznie zaciskając pięść izraelskiego premiera, a następnie prowadząc go do Gabinetu Owalnego.

Krótko potem Biały Dom przekazał, że planowana konferencja prasowa liderów została odwołana. Przyczyn tej decyzji nie podano.

Agencja AFP zauważa, że podczas ostatniej wizyty Netanjahu w Waszyngtonie, która miała miejsce krótko po ponownym zaprzysiężeniu Trumpa, politycy odbyli rozmowę z reporterami, a następnie odpowiadali na ich pytania.

Trump nakłada cła. Na liście jest Izrael

Zgodnie z zapowiedziami Trumpa ze środy 2 kwietnia, którą przywódca ogłosił „Dniem Wyzwolenia” Stanów Zjednoczonych, na Izrael mają zostać nałożone cła w wysokości 17 proc.

Prezydent USA nie zdecydował się na zwolnienie głównego beneficjenta amerykańskiej pomocy wojskowej ze swojej globalnej ofensywy celnej, twierdząc, że USA mają znaczny deficyt handlowy z Izraelem.

W trakcie podróży do Waszyngtonu Netanjahu poinformował, że oprócz tego przedmiotem rozmów będą m.in. sytuacja izraelskich zakładników Hamasu i zwycięstwo w Gazie.

– Jestem pierwszym zagranicznym liderem, który spotka się z Trumpem, aby przedyskutować kluczowe sprawy dla izraelskiej ekonomii. Jest długa kolejka polityków, którzy chcieliby porozmawiać z prezydentem USA. Wierzę, że odzwierciedla to wyjątkową więź łączącą nasze kraje – przekazał w zamieszczonym w sieci wideo.

Podczas wizyty w USA Netanjahu spotkał się również z sekretarzem handlu Howardem Lutnickiem, a w planach jest jeszcze rozmowa ze specjalnym wysłannikiem Białego Domu ds. Bliskiego Wschodu Steve’em Witkoffem.

Konflikt w Strefie Gazy. Waszyngton murem za Izraelem

Konflikt zbrojny Izraela z Hamasem, który rozpoczął się w październiku 2023 r., w ostatnich dniach ponownie zaczął eskalować. 18 marca izraelskie wojsko wznowiło ataki na Strefę Gazy.

Trump cały czas popiera działania Izraela, oskarżając Hamas o to, że niweczy wysiłki na rzecz pokoju przetrzymując izraelskich zakładników. Stany Zjednoczone zbagatelizowały także fakt, że Izrael ostrzelał w marcu pojazdy z 15 medykami i ratownikami, doprowadzając do ich śmierci.

W ostatnim czasie pojawia się ponadto coraz więcej spekulacji, że Izrael z pomocą USA zaatakuje irańskie instalacje nuklearne. Przypomnijmy także, że Netanjahu ścigany jest przez Międzynarodowy Trybunał Karny.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version