W skrócie
-
Sześciu agentów Secret Service odpowiadających za ochronę Donalda Trumpa podczas zamachu w Butler zostało zawieszonych i ukaranych bezpłatnym urlopem.
-
Secret Service przyznała się do operacyjnej porażki i wprowadziła zmiany, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości, m.in. nową flotę dronów oraz mobilne stanowiska dowodzenia.
-
Raport Senatu ujawnił szereg przewidywalnych błędów i braku właściwej koordynacji ze stroną lokalną oraz problemów komunikacyjnych, co umożliwiło zamachowcowi atak.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Matt Quinn, zastępca dyrektora Secret Service, przekazał w rozmowie z CBS News, że kary dla sześciu agentów wahają się od 10 do 46 dni bezpłatnego urlopu. Po powrocie do pracy ich zadania zostaną ograniczone, będą odgrywali mniej znaczące role w działaniach operacyjnych.
Kara jest konsekwencją próby zamachu na Donalda Trumpa, do której doszło 13 lipca zeszłego roku podczas kampanijnego wiecu w Butler, w Pensylwanii. W wyniku ataku Thomasa Matthew Crooksa sam Trump został lekko ranny w ucho. Zginął 50-letni strażak Corey Comperatore, który własnym ciałem próbował osłonić rodzinę. Dwie inne osoby zostały ranne.
20-letni zamachowiec został zastrzelony przez snajpera Secret Service.
Próba zamachu na Trumpa. „Secret Service ponosi odpowiedzialność”
– Jesteśmy skoncentrowani na naprawie pierwotnej przyczyny problemu – przekazał Quinn, który jednocześnie bronił decyzji o tym, że nikt po tak poważnym incydencie nie został zwolniony.
Tłumaczył, że służba musi „naprawić niedociągnięcia, które postawiły nas w tej sytuacji”. – Secret Service ponosi całkowitą odpowiedzialność za Butlera. (…) Butler było porażką operacyjną i dziś skupiamy się na tym, aby nigdy więcej się to nie powtórzyło – zaznaczył.
Quinn przekazał, że Secret Service po wydarzeniach w Butler wprowadziła do służby nową flotę dronów klasy wojskowej i mobilne stanowiska dowodzenia, które pozwolą agentom bezpośrednio kontaktować się z funkcjonariuszami lokalnych organów ścigania.
Raport Senatu. „Wiele przewidywalnych błędów”
We wrześniu opublikowany został raport Senatu w sprawie zamachu w Butler. Oceniono w nim, że Secret Service popełniła „wiele przewidywalnych i możliwych do uniknięcia błędów planistycznych i operacyjnych„.
„Obejmowały one między innymi niejasne role i obowiązki, niewystarczającą koordynację ze stanowymi i lokalnymi organami ścigania, brak skutecznej komunikacji i niedziałające systemy (bezzałogowych statków powietrznych)” – oceniono.
Niedociągnięcia służby stworzyły warunki, w których Crooks mógł przeprowadzić atak.