Donald Trump poinformował, że jego administracja współpracuje z teksańskimi urzędnikami w kwestii reagowania na powodzie.
Z najnowszych informacji wynika, że liczba ofiar śmiertelnych żywiołu wzrosła do 27, a dziesiątki osób nadal uznaje się za zaginione.
Powodzie w Teksasie. Donald Trump reaguje
Wiadomo, że do Teksasu udała się sekretarz bezpieczeństwa narodowego USA Kristi Noem.
„Melania i ja modlimy się za wszystkie rodziny, dotknięte tą straszną tragedią. Nasi dzielni ratownicy są na miejscu, robiąc to, co robią najlepiej” – napisał republikanin na swojej platformie społecznościowej na Truth Social.
Przypomnijmy, że jeszcze w sobotę informowano 24 ofiarach śmiertelnych powodzi, która nawiedziła Teksas w miniony piątek.
Poprzedni bilans mówił o 13 zmarłych oraz około 20 zaginionych dzieciach, które przebywały na chrześcijańskim obozie.
USA. Tragiczne powodzie w Teksasie. Nowe informacje
W piątek rano silne opady deszczu doprowadziły do wystąpienia z brzegów rzeki Guadalupe. Biuro szeryfa teksańskiego hrabstwa Kerr określiło powódź mianem „katastrofalnej”. Kilka tysięcy osób nadal pozostaje bez prądu. W akcji ratowniczej uczestniczy dziewięć zespołów ratowniczych, 14 helikopterów i 12 dronów.
We wspomnianym chrześcijańskim obozie – Camp Mistic – brało udział ok. 750 osób. Część uczestników obozu ewakuowano helikopterami, a 23 dzieci uznaje się za zaginione – przekazała stacja Fox News.
Według wicegubernatora Teksasu Dana Patricka, część dzieci mogła schronić się na drzewach i nie posiadać środków łączności. Trwają poszukiwania zaginionych.
W działania pomocowe włączył się personel Straży Przybrzeżnej Stanów Zjednoczonych i Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego. Z kolei Narodowa Służba Meteorologiczna Stanów Zjednoczonych w związku z powodzią ogłosiła stan wyjątkowy dla części hrabstwa Kerr.
Źródło: Reuters, Fox News, CNN