Strzały z broni palnej zgłoszono w południe w budynku Student Union na kampusie uniwersytetu w stolicy stanu Tallahassee. Studentom i wykładowcom zalecono pozostanie w domach.
Wcześniej miejscowe służby medyczne poinformowały, że co najmniej sześć osób trafiło do szpitala, jedna z nich była w stanie krytycznym.
Na zajęcia na głównym kampusie uczelni uczęszcza ponad 42 tys. studentów. Wkrótce po strzelaninie jej sprawca został zatrzymany. Nie są znane motywy jego działania.
USA. Strzelanina na uniwersytecie na Florydzie. Donald Trump reaguje
Prezydent USA Donald Trump poinformował w czwartek, że otrzymał informację o strzelaninie na Uniwersytecie Stanowym Floryda.
– To wstyd, coś okropnego, że takie rzeczy się dzieją – skomentował.
Dodał, że później przekaże nowe informacje na temat zdarzenia.
Strzelanina na uczelni na Florydzie. Relacje świadków
Świadkowie opowiadali o chaosie, jaki zapanował, gdy ludzie zaczęli biegać po kampusie, a w pobliżu budynku Student Union rozległy się strzały.
– Wszyscy po prostu zaczęli uciekać z budynku – powiedział lokalnej stacji informacyjnej WCTV jeden ze świadków .
– Po około minucie usłyszeliśmy odgłosy ośmiu do dziesięciu strzałów -dodał.
Inny świadek powiedział, że widział mężczyznę, który najwyraźniej został postrzelony w tułów.
– Cała ta sytuacja była surrealistyczna. Po prostu nie mogłem uwierzyć w to, co widziałem – opisywał.