Problemy finansowe w Trybunale Konstytucyjnym związane mają być z ustawą budżetową przyjętą przez sejmową większość. Posłowie zdecydowali w niej m.in. o zmniejszeniu środków dla TK i KRS.
Część zapisów ustawy zostały skierowane przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Jak wówczas tłumaczyła Kancelaria Prezydenta, uznano, że TK powinien ocenić „czy te zmiany zostały wprowadzone zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem”.
Zmniejszenie budżetu TK i KRS. Jest odpowiedź na zaskarżenie prezydenta
We wtorek Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie zmian w finansowaniu tej instytucji, a także Krajowej Rady Sądownictwa. Uznano, że przepisy zawarte w ustawie budżetowej są niekonstytucyjne.
– Sprawa ma charakter precedensowy. Dotyczy sytuacji, gdy władza ustawodawcza w sposób niespotykany dotychczas w historii demokratycznego państwa prawa dokonała bezprecedensowego ograniczenia budżetu TK i KRS w sposób utrudniający lub uniemożliwiający wykonywanie zadań przez konstytucyjne, naczelne organy państwa – wyjaśnił prezes TK Bogdan Święczkowski.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego o wypłatach dla sędziów
Wcześniej, w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Bogdan Święczkowski wypowiedział się na temat ograniczeń w finansach Trybunału Konstytucyjnego.
– Muszę dokonywać pewnej ekwilibrystyki, żeby w jakiejś części zaspokajać oczekiwania sędziów TK w zakresie wynagrodzeń – stwierdził.
Jednocześnie dodał, że zdarzyło się „już w lutym, że sędziom nie wypłaciliśmy wynagrodzeń” – Znaleźliśmy jednak niewielkie oszczędności i wypłaty za marzec zostały zrealizowane, choć z opóźnieniem – podkreślił.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego przyznał także, że jeśli minister finansów nie odpowie na wnioski o wypłatę środków z rezerwy celowej, to najprawdopodobniej „zostaną ograniczone uposażenia dla sędziów w stanie spoczynku, jak również wynagrodzenia sędziów czynnych”.
Prezes TK z pismem do Prokuratury Krajowej. „Nie stawię się”
Wcześniej na stronie Trybunału Konstytucyjnego opublikowany został komunikat dotyczący przesłuchania Bogdana Święczkowskiego przez prokuratora Andrzeja Rybaka.
W piśmie podkreślono, że wniosek został złożony przez „nieistniejącą tzw. sejmową Komisję Śledczą”.
„Wnosząc o uznanie nieobecności za usprawiedliwioną Prezes TK podkreślił, że o przeprowadzenie czynności procesowej przesłuchania świadka wystąpił do Prokuratora Generalnego podmiot nieuprawniony” – napisano.
Jak oceniono, „stawiennictwo Bogdana Święczkowskiego stanowiłoby legitymizację nielegalnych działań grupy posłów, faktycznie kontynuujących prace nieistniejącej tzw. Komisji Śledczej ds. Pegasusa„, mimo wydania przez Trybunał Konstytucyjny 10 września 2024 r. orzeczenia, że zakres działania komisji śledczej ws. Pegasusa jest niezgodny z Konstytucją”.
TK podkreślił, że w piśmie prezesa Trybunału „w całości podtrzymano oświadczenie zawarte w piśmie skierowanym do Marszałka Sejmu w dniu 3 lutego 2025 r. o gotowości do współpracy z wszystkimi legalnie działającymi organami władzy państwowej w zakresie wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości powstałych w obszarze objętym uchwałą Sejmu z dnia 17 stycznia 2024 r.”
„Organem takim może być również sejmowa komisja śledcza, o ile tylko zostanie powołana przez Sejm w sposób zgodny z obowiązującym w Rzeczpospolitej Polskiej porządkiem prawnym. Bogdan Święczkowski zadeklarował także, że w każdym czasie złoży zeznania przed prokuratorem w śledztwie dot. tzw. Pegasusa” – czytamy w komunikacie.