„Problem występuje w całej Polsce, jest dużo większy niż nasze obecne możliwości dofinansowania tego problemu. Musimy tutaj dobrze ważyć skalę zadania do możliwości rynku, by utrzymać równowagę cenową, bo wzrost cen sprawi, że za te same pieniądze zrobimy mniej. Więc jesteśmy teraz na takim etapie planowania długofalowego – powiedziała Paulina Hennig-Kloska.
60 mln zł z NFOŚiGW na usuwanie azbestu. Kto może dostać pieniądze?
W tym roku na usuwanie azbestu ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Narodowego i wojewódzkich funduszy przeznaczone zostanie 60 mln zł. W samej Wielkopolsce będzie to łącznie blisko 10 mln zł.
W poniedziałek w Gnieźnie minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska wzięła udział w podpisaniu umowy na usuwanie azbestu w powiecie gnieźnieńskim.
„Program powiatu gnieźnieńskiego, na ponad 1 mln zł, będzie w ponad 43 proc. dofinansowany właśnie ze środków WFOŚiGW i trafi przede wszystkim do właścicieli budynków gospodarskich, do indywidualnych gospodarstw rolnych, bo tam często ten dach jeszcze właśnie zawiera wyroby z azbestu” – wskazała.
Minister zachęciła jednostki samorządu terytorialnego, aby także angażowały się w kwestię usuwania wyrobów azbestowych. „To sprawi, że będziemy bardziej efektywnie usuwać elementy zawierające azbest z naszego otoczenia – podkreśliła.
Polska ma czas tylko do 2032 r.
Zastępca prezesa WFOŚiGW w Poznaniu Agnieszka Lewandowska zaznaczyła, że wyroby zawierające azbest muszą zostać usunięte w Polsce do 2032 r. „Azbest, który jeszcze jest na pokryciach dachowych naszych gospodarstw, budynków, musi zniknąć do 2032 r. Pracy jest jeszcze dużo w tym zakresie” – powiedziała.
„Faktycznie te środki, które spływają, czy to z NFOŚiGW, czy z wojewódzkich funduszy, są niezwykle potrzebne samorządom, aby utylizować, zbierać azbest. Mieszkańcy mają wiedzę i świadomość tego, że ten azbest powinien być zinwentaryzowany i usunięty” – dodała.
Wicestarosta gnieźnieński Łukasz Scheffs wskazał, że środki, jakie na mocy podpisanej w poniedziałek umowy otrzyma powiat gnieźnieński „to jest kropla w morzu potrzeb, ale dobrze, że i ta kropla jest”.
„Kwestia azbestu jest problemem ogólnopolskim, nie inaczej jest na terenie powiatu gnieźnieńskiego i żywię nadzieję, że uda się ten problem prędzej czy później rozwiązać. Natomiast trzeba to bardzo wyraźnie powiedzieć, że bez odpowiedniego wsparcia finansowego i to z poziomu centralnego, realizacja tego zadania nie jest możliwa” – powiedział.