Obecnie już rzadko kiedy w komercyjnych sklepach można spotkać perfumy ze składnikiem odzwierzęcym, choć nadal ok. 2 proc. perfum na rynku posiada takie komponenty. Ale w niektórych regionach świata – zwłaszcza na ternach Azji, nadal zdarzają się przypadki krzywdzenia i zabijania zwierząt dla celów „kosmetycznych” i prozdrowotnych.

Pusanga, czyli eliksir miłości z walenia

Charakterystyczna, bo różowo-szara inia amazońska żyje tylko w słodkiej wodzie. Występuje dorzeczu Amazonki i Orinoko w Boliwii, Brazylii, Kolumbii, Ekwadorze, Gujanie, Peru i Wenezueli. Mieszka na tych obszarach stosunkowo licznie, ale jest klasyfikowane jako narażona na wyginięcie. Zagrożenia są różne – budowa infrastruktury rzecznej, zanieczyszczenie rtęcią powodowane wydobyciem złota, ale i zabijanie np. przez rybaków, którzy wykorzystują ich ciała jako przynęty. 

Kolejnym problemem jest zabijanie ssaków w celu pozyskania „magicznego składnika” na bazie oleju pozyskanego z organów różowych ssaków. Lokalni mieszkańcy dopuszczają się nielegalnego handlu na bazie m.in. w utrwalonego mitu o różowym delfinie, który opowiada o przemianie walenia w mężczyznę, który po transformacji uwiódł i zapłodnił kobietę. W rdzennych kręgach kulturowych wierzy się, że olej z inii działa niczym afrodyzjak i daje możliwość kontrolowania innych osób.”Pusanga” jest sprzedawana m.in. na targach w Peru. Wiele buteleczek zawiera jedynie składnika roślinne, ale według lokalnych obrońców przyrody „magiczną miksturę” zawierającą składniki odzwierzęce można otrzymać spod lady.

Według lokalnych działaczy na rzecz przyrody szamani wykorzystywali niewiedzę i naiwność mieszkańców, kusząc im skorzystaniem z cudownej mikstury o uzdrawiającym potencjale.

Inia polująca w akwarium zoo w DuisburguDennis OttenWikimedia Commons

Perfumy z wieloryba już niemodne

Ambra to jeden ze składników pochodzenia zwierzęcego, który był, a obecnie jest rzadko używany w przemyśle perfum. Składnik ten pochodził z przewodu pokarmowego kaszalotów, które zabijano podczas połowów. Ambra jest także naturalnie wydzielana przez wieloryby i niekiedy zostaje wyrzucona przez morze na brzeg, a następnie zbierana. Składnik był ponadto stosowany w przemyśle perfumeryjnym jako utrwalacz. Obecnie na szeroką skalę wykorzystuje się wersje syntetyczne.

Ekstrakt z gruczołów odbytniczych cywet (zamieszkujących Azję i Afrykę) był również pożądanym składnikiem, którego używano do produkcji perfum. Zwierzęta hodowano podobnie jak obecnie lisy, zamykano w ciasnych klatkach tylko po to, aby pozyskać z nich surowiec.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version