Opady deszczu wiosną, stabilne temperatury, pokrywa śnieżna zimą i przeciętny poziom wód powierzchniowych to czynniki, które muszą zostać spełnione, aby płazy mogły się rozwijać i rozmnażać. W górach warunki pogodowe mogą zmieniać się niezwykle szybko, ale w tym roku zdarzyło się coś wyjątkowego.
Żaba trawna w Tatrach. Wyrośnie wysokogórskie pokolenie?
Warunki klimatyczne, które panują w Tatrach – zwłaszcza niska temperatura, nie są sprzyjające dla żab. Odnotowano w Tatrach w sumie sześć gatunków, które przystępują na tych terenach do rozrodu. Najliczniejsza w Tatrach jest żaba trawna, której w tym roku udało się złożyć skrzek naprawdę wysoko.
Wysoka temperatura i duża suma opadów w Tatrach wpłynęły pozytywnie na złożenie skrzeku przez samicę żaby trawnej. Kijanki zostały zauważone na terenie parku narodowego w Tatrach Zachodnich na Małołąckiej Przełęczy na wysokości ponad 1924 m n.p.m. Jeśli warunki będą sprzyjać, to być może niedługo w górach pojawią najwyżej urodzone w Polsce żaby.
Choć w Tatrach żaby te nie pojawiają się wyżej niż na 2000 m n.p.m., to w innych górskich rejonach mogą zasiedlać i rozmnażać się nawet na wysokości 3000 m n.p.m.
Najliczniejsza w Tatrach jest żaba trawna, której w tym roku udało się złożyć skrzek naprawdę wysokoTomasz GmerekEast News
Najwyżej położone miejsca składania skrzeku były jak dotąd notowane w Dolinie Pięciu Stawów Polskich oraz na Hali Gąsienicowej – donosi Tatrzański Park Narodowy. „Żaba trawna, mimo trudnych warunków klimatycznych, zdołała przystosować się do życia w Tatrach” – podaje TPN.
Żaba trawna (Rana temporaria) występuje w dużej części Europy i na terenach zachodniej Azji. Podobnie jak wiele innych płazów jest narażona na utratę siedlisk, a w najgorszym scenariuszu, stopniowe wymieranie.
Chociaż Rana temporaria nie jest zagrożona wyginięciem, to widnieje w Czerwonej księdze i na innych tego typu listach. Zanieczyszczenie środowiska i fragmentacja siedlisk to największe zagrożenia dla żaby trawnej. Problem pogłębiają deficyty wody.
Coraz mniej żab w Polsce
Każde nowe pokolenie żab daje nadzieję na zmianę aktualnie kiepskiej sytuacji. Od co najmniej kilkudziesięciu lat żab i ropuch w Polsce jest coraz mniej. Zasadniczym problemem jest spadająca liczba siedlisk tych zwierząt. Winę za taki stan rzeczy ponosimy my, budując między innymi coraz więcej dróg i drogowej infrastruktury. – W obrębie całej Polski notowane są spadki w liczebnościach, szczególnie mocne dane przedstawiają coroczne akcje ochrony czynnej płazów – przenoszenie wiosną przez najbardziej ruchliwe ulice – mówił ekspert.
Herpetolog Piotr Kazimirski mówił w wywiadzie z Interią, że płazy to, obok ryb, najbardziej zagrożona w skali globalnej gromada kręgowców. Co więcej, brak obecności płazów w przyrodzie jest wskaźnikiem negatywnych zmian w środowisku, które zachodzą w wyniku przekształcania krajobrazu przez człowieka.
W Polsce zaroiło się od niebieskich żab. Jak to możliwe?Polsat News