-
Minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo sprzeciwu kolegiów sądów.
-
Decyzja Żurka wzbudziła kontrowersje wśród polityków, którzy ją komentują.
-
Odwołania dotyczyły osób związanych z neo-KRS oraz sądów w całej Polsce.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek podjął decyzję o odwołaniu kolejnych 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie.
Żurek odwołał prezesów i wiceprezesów sądów. „Nie będę się bał uruchomić postępowania”
Żurek na konferencji był pytany, co jeśli jego decyzje będą kwestionowane przez odwołanych prezesów i wiceprezesów sądów. Jak stwierdził, on sam nie zakłada, że dojdzie do takiej sytuacji, ponieważ w tym wypadku nikt nie zostaje pozbawiony funkcji sędziego, tylko funkcji administracyjnej, do której pozbawienia szef MS jest uprawniony.
Zaznaczył jednak, że jeśli ktoś pomimo odwołania będzie nadal wykonywał funkcję prezesa lub wiceprezesa, to jest na to „stosowny przepis” – art. 227 Kodeksu karnego, dotyczący przywłaszczenia funkcji publicznej.
– My już dostrzegamy takie zachowania (…), więc ja naprawdę nie będę się wahał uruchomić takiego postępowania. Bo jeżeli ktoś moim zdaniem łamie prawo, to ja poddaję go testowi i prokuratura będzie musiała się zastanowić, czy takim osobom nie należy stawiać zarzutów z Kodeksu karnego – podkreślił Żurek.
Politycy reagują na decyzję ministra sprawiedliwości. „Mocny ruch” vs. „przekroczył granicę”
Na ruch ministra sprawiedliwości zareagował europoseł Dariusz Joński. „W końcu! Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów w Polsce. To neo-sędziowie, którzy awansowali za czasów PiS i sędziowie, którzy podpisali listy do nielegalnej neo-KRS” – napisał polityk.
Głos w sprawie zabrał też Grzegorz Furgo, który skomentował, że jest to „mocny ruch ministra”. „Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek odwołuje 25 prezesów i wiceprezesów sądów z pominięciem opinii nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa” – dodał.
Z kolei odmiennego zdania jest Bartłomiej Wróblewski z PiS. „Dziś minister sprawiedliwości Waldemar Żurek odwołał kolejnych 25 prezesów i wiceprezesów sądów, pomimo negatywnej opinii kolegiów sądów. Innymi słowy po raz kolejny podjął działania niezgodne z prawem. I jeszcze się tym chwali” – napisał.
„Fanatyzm nie chroni przed odpowiedzialnością prawną, którą w przyszłości powinien ponieść” – ocenił Wróblewski.
Natomiast zdaniem ukrywającego się przed polskim wymiarem sprawiedliwości na Węgrzech Marcina Romanowskiego, „Żurek przekroczył kolejną granicę – ignoruje konstytucję i ustawy, pomija KRS i kolegia sądów”.
„Jego 'odwołania’ to bezprawne kartki papieru, symbol uzurpacji władzy wykonawczej nad sądownictwem. Ludzie Tuska 13 grudnia świadomie weszli na drogę przestępstwa i nie mają już odwrotu. Jesteśmy świadkami kolejnego aktu systemowego niszczenia polskiego państwa” – napisał były wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS.
Kolejny ruch Waldemara Żurka. Kto na liście odwołanych prezesów i wiceprezesów?
Waldemar Żurek odwołał prezesów: Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku, Sądu Rejonowego w Hrubieszowie, Sądu Rejonowego w Jaworznie, Sądu Rejonowego w Krasnymstawie, Sądu Rejonowego w Mławie, Sądu Rejonowego w Myszkowie, Sądu Rejonowego w Rypinie, Sądu Rejonowego w Sierpcu, Sądu Rejonowego w Szydłowcu, Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim, Sądu Okręgowego w Zamościu, Sądu Rejonowego w Zamościu.
Odwołani zostali także wiceprezesi: Sądu Rejonowego w Biłgoraju, Sądu Rejonowego w Dąbrowie Górniczej, Sądu Okręgowego w Gdańsku, Sądu Rejonowego w Janowie Lubelskim, Sądu Rejonowego w Jaworznie, Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach, Sądu Okręgowego w Katowicach, Sądu Rejonowego w Koninie, Sądu Rejonowego w Krasnymstawie, Sądu Rejonowego w Sosnowcu, Sądu Okręgowego we Wrocławiu, Sądu Okręgowego w Zamościu, Sądu Rejonowego w Zamościu.