Incydent na uczelni na warszawskiej Ochocie
Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” w Warszawie przekazała we wtorek po południu, że na jednej z uczelni po godz. 11 „31-letni mężczyzna został zaatakowany w potylicę tępym narzędziem„. Początkowo miał odmówić hospitalizacji, jednak ostatecznie w związku z zawrotami głowy został przewieziony do szpitala, skąd wyszedł po kilku godzinach. Komenda Stołeczna Policji przekazała portalowi Gazeta.pl, że na razie nie otrzymała zawiadomienia w tej sprawie, a uderzony mężczyzna nie potrafił wskazać, kto mógł być sprawcą.
Nieoficjalne ustalenia
Portal Tvnwarszawa.pl podaje nieoficjalnie, że zaatakowany mężczyzna to pracownik uczelni. „Informację o ataku na pracownika uczelni otrzymaliśmy na Kontakt24 od osoby podającej się za studenta. Z przywołanych przez niego relacji świadków wynika, że do sali, gdzie wykładowca prowadził zajęcia, wszedł młody mężczyzna i uderzył go tępym narzędziem w tył głowy, po czym zbiegł” – czytamy. Tych informacji policja na razie nie potwierdza.
Czytaj również: Spędził 38 lat w więzieniu za zabójstwo. 68-latek uniewinniony po latach
Źródła: WSPR „Meditrans”, Tvnwarszawa.pl