Choć Wassim Ben Tara urodził się w Tunisie i reprezentował Tunezję, to w ostatnich latach mocno zabiegał o grę pod polską flagą. Mający mamę Polkę gracz starał się o zmianę „siatkarskiego obywatelstwa”, ale na przeszkodzie stanęła FIVB. Światowa federacja odrzuciła jego wniosek, przez co nadal funkcjonuje w świecie volleya jako Tunezyjczyk. Nie mniej przez polskich kibiców jest traktowany jako „swój”, będąc zarazem członkiem biało-czerwonej kolonii w Perugii.

Wassim Ben Tara ponownie zagra w Katarze

Atakujący zrobił furorę w PlusLidze, dzięki czemu zapracował na transfer do czołowego klubu Włoch. Na Półwyspie Apenińskim w ostatnich tygodniach cieszył się z triumfu w mistrzostwach Włoch, rywalizując o miejsce w składzie z Kubańczykiem Jesusem Herrera Garcią.

Po zakończeniu sezonu Ben Tara nie udał się na żadne zgrupowanie reprezentacji. Na krótką chwilę dołączył do nowego-starego klubu. Al Arabi podobnie jak inne kluby w Katarze co roku sprowadza na Puchar Emira znanych graczy volleya. Trudno nawet w tym przypadku mówić o transferach, gdyż wypożyczenie byłoby bardziej odpowiednim słowem. Każda z zagranicznych postaci może liczyć na sowite wynagrodzenie.

Ben Tara jest trzecim atakującym, który zagra dla Al Arabi SC w tym sezonie. Były gracz nyskiej Stali będzie musiał szybko sprawić różnice w grze, aby zapewnił nowemu pracodawcy oczekiwany tytuł. W przyszłym sezonie nadal będzie grać dla nowego mistrza Włoch. Oprócz niego w zespole pozostanie Kamil Semeniuk. Zabraknie za to Wilfredo Leona, który najprawdopodobniej trafi do Bogdanki LUK Lublin.

Kariera siatkarska Wassima Ben Tary

Mierzący 203 cm wzrostu Ben Tara w przeszłości był już zawodnikiem Al Arabi Ad-Dauha. Ponadto występował w Qatar SC, Chamount VB 52 czy Esperance Tunis.

Udział
Exit mobile version