Węgierski rząd opublikował w piątek rozporządzenie, na mocy którego stworzono listę organizacji terrorystycznych. Jako pierwsze wpisane zostały organizacje Antifa oraz niemiecka Hammerbande/Antifa Ost, której członkowie mieli być powiązani z napaściami, do których doszło w 2023 r. w Budapeszcie.
– Trzeba powiedzieć jasno, że Antifa i powiązane z nią podorganizacje są organizacjami terrorystycznymi. I chociaż nie popełnili jeszcze żadnego przestępstwa, zanim to zrobią, należy podjąć wobec nich odpowiednie środki – stwierdził premier Viktor Orban.
Wpisanie na listę wiąże się z możliwością nałożenia sankcji finansowych na daną organizację, a także wydaleniem z kraju lub nałożeniem zakazu wjazdu do niego osobom powiązanym z nimi.
Podjęcia odpowiednich środków przeciwko Antifie zażądał również od Unii Europejskiej minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.
Antifa na „czarnej liście”. Donald Trump podjął decyzję
W ubiegłym tygodniu Antifa została wpisana na listę organizacji terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych. Decyzję w tej sprawie podjął Donald Trump, który obwinia lewicowe organizacje o promocję przemocy politycznej, w tym również o zabójstwo prawicowego aktywisty Charliego Kirka.
„Z przyjemnością informuję licznych amerykańskich Patriotów, że kwalifikuję ANTIFĘ, CHORĄ, NIEBEZPIECZNĄ, RADYKALNIE LEWICOWĄ KATASTROFĘ, JAKO ZNACZĄCĄ ORGANIZACJĘ TERRORYSTYCZNĄ. Będę również stanowczo zalecał dokładne zbadanie osób finansujących ANTIFA, zgodnie z najwyższymi standardami i praktykami prawnymi (pisownia oryginalna – red.)” – napisał amerykański prezydent na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
Antifa to określenie skrajnie lewicowych organizacji. Ruch wywodzi się z Niemiec i jest luźnym zbiorem różnych grup. Nie posiada jednak ani żadnej centralnej struktury, ani konkretnych liderów.