Węgry ogłosiły plan budowy nowego ropociągu, który pozwoli im na dalszy import rosyjskiej ropy, mimo obowiązujących unijnych sankcji. Nowa trasa będzie przebiegać przez Serbię i zakończy się w rafinerii w Szazhalombatla, należącej do koncernu MOL. Połączenie o długości 180 kilometrów ma zapewnić dostawy około 5 mln ton surowca rocznie.

Nowy ropociąg

Budapeszt podjął decyzję o rozpoczęciu inwestycji po tym, jak Ukraina wstrzymała przesył ropy przez Rurociąg „Przyjaźń”. Węgierski rząd rozpoczął rozmowy z Rosją i Serbią, które zmierzają ku podpisaniu trójstronnej umowy. Ostatecznym celem jest stworzenie niezależnego kanału tranzytowego, który umożliwi dalsze zaopatrywanie węgierskiej gospodarki w rosyjską ropę, pomimo ograniczeń narzuconych przez Unię Europejską.

Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto poinformował w mediach społecznościowych, że rozmowy ze stroną rosyjską i serbską są zaawansowane. Według zapowiedzi rządu, budowa ropociągu ma zakończyć się w drugiej połowie 2027 roku.

Współpraca z Rosją

Nowa trasa dostaw umożliwi bezpośredni transport ropy z Rosji do Węgier, z pominięciem terytorium Ukrainy. Serbia, która współpracuje z Rosją w ramach tego projektu, będzie odpowiedzialna za realizację swojego odcinka inwestycji. Rosyjska spółka Transnieft zadeklarowała wsparcie techniczne zarówno na etapie budowy, jak i przyszłego utrzymania infrastruktury.

Budowa nowego rurociągu to kolejny krok Węgier w kierunku utrzymania współpracy energetycznej z Moskwą. Węgry od dawna sprzeciwiają się polityce energetycznej Unii Europejskiej, argumentując, że dostęp do tanich surowców z Rosji jest kluczowy dla stabilności ich gospodarki. Dzięki planowanej infrastrukturze Węgry mają zabezpieczyć ciągłość dostaw ropy na najbliższe lata.

Udział
Exit mobile version