Co się stało: J.D. Vance napisał w poniedziałek 24 marca na portalu X, że Steve Witkoff to „świetny facet wykonujący niesamowitą pracę”. „Ludzie, którzy na niego psioczą, są wściekli, że udaje mu się to, co im nie udawało się przez 40 lat. Okazuje się, że wiele w dyplomacji sprowadza się do prostej umiejętności: nie bądź idiotą” – czytamy we wpisie. 

Niepokojące wypowiedzi: Przedstawiciel amerykańskiej administracji Steve Witkoff za najpoważniejszy problem w rozmowach dotyczących pokoju w Ukrainie uważa przynależność okupowanych przez Rosję ukraińskich ziem. W wywiadzie dla Tuckera Carlsona powołał się między innymi na referenda, które na okupowanych terenach przeprowadzili Rosjanie. Ukraińska agencja UNIAN przypomniała, że Moskwa domaga się uznania rosyjskości Krymu oraz obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego, charkowskiego i chersońskiego. – Były referenda, w których przeważająca większość ludzi wyraziła życzenie być pod rosyjskim kierownictwem. Sądzę, że to jest kluczowa kwestia w tym konflikcie – powiedział Witkoff, cytowany przez UNIAN.

Witkoff powielał rosyjską propagandę: Żadne z referendów przeprowadzonych przez Rosję na terytoriach należących do Ukrainy nie zostało uznane przez międzynarodową społeczność za legalne. Niezależni komentatorzy podkreślają, że tego typu wypowiedzi przedstawiciela amerykańskiej administracji wpisują się w rosyjską propagandę i legalizują działania rosyjskiego agresora, w tym aneksję ukraińskich ziem.

Przeczytaj także: „Specjalny wysłannik USA mówi językiem Kremla. Witkoff: Putin modlił się za Trumpa i zamówił jego portret”.

Źródła: J.D. Vance (X), IAR

Udział
Exit mobile version