Keir Starmer w poniedziałek ogłosił przegląd wydatków obronnych Wielkiej Brytanii. „Przegląd wezwie brytyjskie siły zbrojne do przejścia do stanu 'gotowości bojowej’, określając zmieniające się zagrożenia bezpieczeństwa i jakie technologie obronne są potrzebne, aby im przeciwdziałać” – podaje agencja Reuters.
– Najlepszym sposobem, by powstrzymać konflikt, jest przygotowanie się do niego – mówił w rozmowie z BBC. Premier wskazał również, że „ludzie muszą zrozumieć, że świat się zmienił„.
Keir Starmer: Wielka Brytania nie może ignorować zagrożenia, jakie stwarza Rosja
Plan Wielkiej Brytanii zakłada m.in. wybudowanie 12 nowych okrętów podwodnych o napędzie jądrowym czy zwiększenie produkcji dronów, pocisków i amunicji.
Jeszcze przed ogłoszeniem „Strategicznego Przeglądu Obronny” Starmer wskazywał, że Wielka Brytania „nie może ignorować zagrożenia, jakie stwarza Rosja„. – Widzieliśmy, co wydarzyło się na Ukrainie nieco ponad trzy lata temu – powiedział w rozmowie z BBC.
Ile Wielka Brytania wydaje na obronność?
Jak zauważa BBC, Wielka Brytania zobowiązała się do zwiększenia wydatków na obronność do 2,5 proc. PKB od 2027 roku.
Premier twierdził także, że „ambitnym planem” jest podniesienie wydatków do 3 proc. PKB. W poniedziałek „premier odmówił podania dokładnej daty, kiedy wydatki na obronę w Wielkiej Brytanii osiągną 3 proc. PKB” – wskazuje portal.
Wiceminister obrony Luke Pollard w rozmowie z BBC podkreślił, że Wielka Brytania „w tej chwili nie znajduje się w stanie wojny, ale z pewnością nie ma pokoju”. – Wiemy, że żyjemy w bardzo niebezpiecznym świecie i pojawiają się nowe zagrożenia dla Wielkiej Brytanii – wskazał.
Zdaniem Pollarda „nie ma żadnych wątpliwości”, że Wielka Brytania zwiększy wydatki na obronność do wysokości 3 proc. PKB do 2034 roku, czyli w kolejnej kadencji.
Źródła: Reuters, The Guardian, BBC