Wielka pętla bieszczadzka to nazwa samochodowej i rowerowej trasy turystycznej w polskiej części Bieszczadów i Gór Sanocko-Turczańskich. Bieszczady po ukraińskiej stronie to obszar znany jako Bieszczady Wschodnie, a najwyższym szczytem całych Bieszczadów jest znajdujący się właśnie po ukraińskiej stronie Pikuj (1408 m n.p.m.).
Za punkt startowy wielkiej pętli bieszczadzkiej uważa się Lesko. Droga ma wiele odcinków z pięknymi widokami na góry i łączy miejscowości obfitujące w zabytki i atrakcje turystyczne. Przebiega przez Ciśniańsko-Wetliński Park Krajobrazowy, Bieszczadzki Park Narodowy, Park Krajobrazowy Doliny Sanu i Park Krajobrazowy Gór Słonnych. W związku z planami rozbudowy fragmentów tej drogi przyrodnicy obawiają się o dewastację lokalnej przyrody.
Serce Bieszczadów i inwestycja drogowa
„Bieszczady to kraina dzikiej natury, ciszy i niezwykłych krajobrazów. Niestety, ten wyjątkowy region stoi dziś przed ogromnym zagrożeniem. Planowana rozbudowa fragmentów słynnej Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej (dróg wojewódzkich nr 896 i 897) oznacza w obecnym kształcie niszczenie chronionych siedlisk i gatunków, wycinkę tysięcy drzew oraz ingerencję w obszary objęte najwyższą ochroną prawną – Bieszczadzki Park Narodowy i Natura 2000” – podaje Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków.
Z dokumentacji środowiskowej wynika, że tylko na odcinku Wetlina-Ustrzyki Górne rozbudowa doprowadzi do zniszczenia ponad 18 ha chronionych siedlisk Natura 2000, w tym 4 ha siedlisk priorytetowych, likwidacji 267 stanowisk chronionych roślin, wycinki kilku tysięcy drzew, obniżenia statusu ochronnego stref w Bieszczadzkim Parku Narodowym, ingerencji w naturalny bieg górskich potoków i zanieczyszczenia ich wodami spływającymi z drogi.
Droga tak, dewastacja środowiska nie
OTOP zaznacza, że nie chodzi o to, aby blokować remonty dróg i utrudniać poprawę bezpieczeństwa na drogach. Chodzi o to, by skala rozbudowy nie doprowadziła do nieodwracalnej degradacji przyrody i krajobrazu.
„Apelujemy – Wielka Pętla Bieszczadzka to jedna z ikon krajobrazu Karpat – miejsce, do którego ludzie przyjeżdżają po spokój i kontakt z dziką przyrodą. Jeśli dopuścimy do realizacji tej inwestycji, Bieszczady mogą stracić swój unikalny charakter” – ogłosił OTOP.