Co się dzieje: Poseł Łukasz Litewka wystąpił z interpelacją poselską do prokuratora generalnego Adama Bodnara w związku z „licznymi niepokojącymi informacjami wobec działań oraz zbiórek organizowanych przez DIOZ (Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt)”.
Jakie jest tło: Działanie pos³a jest konsekwencją ostatniej sytuacji, w którą zaangażowane było DIOZ. Chodzi o suczkę znalezioną przywiązaną do drzewa z dwoma szczeniakami. Sprawa zyskała ogólnokrajowy rozgłos.
Nowe fakty: W środę (9 października) na jaw wyszły nowe fakty w sprawie. Okazało się, że pies miał zostać odebrany starszemu człowiekowi, który utracił zdolność do samodzielnego funkcjonowania i poprosił o pomoc w znalezieniu domu zwierzętom. Suczka miała mieć już zapewniony dom tymczasowy. W międzyczasie jednak dwie kobiety współpracujące z DIOZ-em zabrały zwierzaki. Te po pewnym czasie zostały przedstawione na nagraniu jako ofiary bestialskiego porzucenia w lesie.
Tłumaczenia organizacji: DIOZ natychmiast uruchomiło zbiórkę na pomoc zwierzęciu. Oszustwo wyszło na jaw, kiedy kobieta, która pomogła starszemu mężczyźnie znaleźć dom tymczasowy dla psa, przedstawiła dokumenty adopcyjne. DIOZ oskarżyło o wszystko swoją aktywistkę, która według przedstawiciela organizacji była jedynie lokalną „pomagaczką”.
Afery DIOZ: To nie pierwsza głośna afera z udziałem DIOZ. Kontrowersyjna była między innymi interwencja u wicemistrza świata w wyścigach psich zaprzęgów, któremu zabrano jednego z psów. Mężczyzna w ciągu trzech lat walki dowiódł, że właściwie opiekował się odebranym przez DIOZ zwierzęciem. Podobnych spraw w całej Polsce było więcej. Liczne zgłoszenia doprowadziły do wszczęcia śledztwa przez prokuraturę w Świdnicy.
Więcej: O sprawie „porzuconego” psa pisaliśmy w artykule: „Wstrząsające odkrycie w lesie na Dolnym Śląsku. 'Szczyt okrucieństwa'”.
Przeczytaj źródła: Facebook, Uwaga!
