-
Nagranie pokazuje, jak człowiek zbliżył się do łosia i został przez niego zaatakowany.
-
Eksperci podkreślają, że zwierzę dawało wyraźne ostrzeżenia, które zostały zignorowane.
-
Incydent jest ostrzeżeniem przed lekkomyślnym zachowaniem wobec dzikich zwierząt.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Ten film robi już sporą furorę, a pokazuje atak dużego i dorodnego byka łosia na człowieka, który zbliża się do niego i filmuje, a przy okazji przemawia do zwierzęcia. „Wow! Ale gigant!” – mówi i podchodzi do spokojnie pasącego się zwierzęcia. Dalej słyszymy: „Gość jest duży. O kurczę! I co ty tu robisz tak sobie? Po prostu tutaj mieszkasz, coś tu będziesz jadł?”.
Autor filmu nagrywa i obchodzi łosia z boku. Ten widzi go i potrząsa głową z wielkimi łopatami. Filmowiec mówi dalej: „Ale ma długie…”. Wtedy zwierzę decyduje się podejść do człowieka, a on powiada do niego: „Dzień dobry! Cześć! To nie jest możliwe chyba. Ty jesteś głodny może?”
Nagranie jest z bardzo bliska. Łoś ociera łopatami o rośliny, po czym decyduje się zaatakować. Widać jak upada telefon, a autor i inne osoby śmieją się. Autor mówi, że jest cały, ale nie wie gdzie jest telefon, po czym znajduje i krzyczy z triumfem, że ma. Słychać radosne wrzaski.
Zlekceważył to ostrzeżenie i… został potraktowany jak intruz. Łoś wpadł na niego i go przewrócił! Dobrze, że nic mu się nie stało, ale to pokazuje, jak głupota ludzka nie zna granic w dążeniu do sławy w Internecie
Film niesie się w sieci. „Głupota nie zna granic przed sławą”
Film pokazało już wiele osób np. Marek Oźlański, radny z Dąbrowy Górniczej i były strażak. Jak napisał, publikuje go „ku przestrodze”. I dodał: „Pewien śmiałek postanowił nagrać łosia byka z bliska, myśląc, że jest nieśmiertelny. Ale łoś nie zamierzał się z nim cackać! Zbliżył się na niebezpieczną odległość i dwa razy przejechał porożem po zaroślach, dając mu wyraźne ostrzeżenie – to on tu rządzi! Niestety, nasz „bohater” zlekceważył to ostrzeżenie i… został potraktowany jak intruz. Łoś wpadł na niego i go przewrócił! Dobrze, że nic mu się nie stało, ale to pokazuje, jak głupota ludzka nie zna granic w dążeniu do sławy w Internecie! Przestrzegam wszystkich przed takim zachowaniem! To mogło się skończyć tragicznie! Pamiętajcie, że dzika przyroda to nie zabawa! Szanujcie ją i miejcie na uwadze swoje bezpieczeństwo.”
Do sprawy i filmu odniósł się też prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk. Napisał: „Oglądam ten film kolejny raz z(…) i nie mogę wyjść ze zdumienia nad ludzką skrajną głupotą i bezmyślnością. Ten łoś dawał znaki ostrzegawcze, że jest zdenerwowany i może zaatakować: 1) potrząsanie głową, 2) powolne podchodzenie, 3) położenie uszy na karku, 4) nastroszona sierść na grzbiecie, 5) nisko zwieszona głowa, 6) czochranie porożem o gałęzie, 7) ostateczne ostrzeżenie ruchem poroża w kierunku napastnika, w końcu kopnięcie racicami i odbiegnięcie. Bo mimo wszystko ten łoś czuł strach, a jego agresja była obroną przed intruzem. Każdy rozsądny człowiek, nawet nie znający zachowań łosi powinien wiedzieć, że coś jest nie tak. Skończyło się tylko niegroźnym poturbowaniem. A gdyby łoś trafił w głowę, albo w twarz? A gdyby nie poprzestał na jednym kopnięciu? Winne byłoby oczywiście zwierzę. Jak by się to dla niego skończyło? I ten debilny okrzyk zadowolenia na koniec. A później się dziwimy, że jest nagonka na agresywne żubry, wilki, łosie. Ludzie są tak oderwani od przyrody (oczywiście nie wszyscy) i tak beztrosko ignorujący dzikie zwierzęta, że aż głowa boli. Niech ta sytuacja będzie nauczką dla wszystkich nieodpowiedzialnych ludzi, którzy uniknęli tragedii dzięki fartowi i bojaźni zwierząt”.
Z kolei profil „#Jestemzłosiem – o łosiu i dla łosi” użył po prostu mocnych słów na określenie zachowania autora filmu.
Łoś jest największym jeleniowatym świata i jednym z największych ssaków Polski Europy. Ustępuje jedynie żubrowi. Dorosły byk łosia – taki jak ten na filmie – może osiągać nawet pół tony wagi, a zwierzęta z Alaski i Kanady dorastały nawet do 800 kg. Największy znany łoś w 1897 r. miał 825 kg wagi i dwa metry rozpiętości wspaniałego, łopatowatego poroża. Łosia z zasady nie są agresywne, ale niepokojone mogą użyć swych gabarytów i poroża do obrony. Potrafi zaatakować porożem i mocno kopać.


