Ornitolodzy i przyrodnicy zgadzają się co do jednego – ptaki potrzebują naszej pomocy nawet czasami bardziej wiosną niż zimą. To wtedy wysiadują młode, następuje pierzenie się ptaków po mrozach. Warto dokarmiać zwierzęta, ale należy to robić w przemyślany sposób.
Jak twierdzą eksperci z Royal Society for the Protection of Birds z Wielkiej Brytanii wystarczy mały zabieg, by wspomóc ptaki po zimie. Zalecają zostawianie 2 owoców dziennie w ogródku.
Najlepiej jest pozostawiać ptakom potłuczone jabłka lub gruszki – są one naturalnym źródłem energii. Wspiera wiele gatunków, m.in. rudziki, wróble, szpaki czy też kosy.
Pamiętajmy – nie wolno podawać ptakom owoców, które są spleśniałe lub tych z dodatkiem cukru. Eksperci RSPB zwracają uwagę, że suszone owoce, zwłaszcza rodzynki, nie są zalecane, bo mogą być niebezpieczne dla psów i innych zwierząt.
Kiedy karmnik, kiedy rozsypywanie nasion dla ptaków?
Warto pamiętać, że nie wszystkie ptaki mają te same nawyki żywieniowe. Mają swoje różne preferencje dietetyczne.
Kosy żerują głównie na ziemi i zjadają szeroką gamę pokarmów. Również pokrzywnice oraz sierpówki wolą żerować na ziemi – wabią je małe nasiona. Z kolei sójki modre i bogatki wolą jeść z karmnika; lubią różne nasiona i orzeszki ziemne. Podobnie gile, zięby oraz dzwońce – one także korzystają z karmnika, uwielbiają nasiona słonecznika.

Dokarmianie jest dobre nie tylko dla ptaków
Jak powiedział w rozmowie z Zieloną Interią ornitolog Piotr Tryjanowski, profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu „dokarmianie ptaków korzystnie wpływa nie tylko na ptaki, ale też na ludzi”.
„To rodzaj terapii, wyzwalającej u nas pozytywne cechy. Mamy olbrzymi kryzys kontaktu człowieka z przyrodą. Budowanie karmników to szansa, by go nawiązać, czasami jedyny” – powiedział ekspert.