Po godzinie 13:00 w piątek na poddaszu hotelu „Dworek nad Wisłą” wybuchł pożar.
Jak przekazała brygadier Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej, osiem osób – pięciu gości i trzech pracowników – przebywających w budynku, ewakuowało się przed przybyciem strażaków.
Pożar w Wiśle. Trwa dogaszanie
Tuż przed godziną 17:00 Gołębiowska podała Interii, że sytuacja została opanowana, a na miejscu pracuje 30 zastępów straży pożarnej. Łącznie w akcji bierze udział około 100 strażaków.
„Na miejscu działają jednostki Państwowej Straży Pożarnej (PSP) oraz Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP)” – podał lokalny portal InfoBeskidy.
Zarzewiem ognia było poddasze i dach budynku. Objęty pożarem obszar wynosił około 500 m kw.
„Do lokalizacji źródeł ognia wykorzystano kamerę termowizyjną. W działaniach gaśniczych użyto dodatkowej linii zasilającej, doprowadzonej bezpośrednio z sąsiadującej z obiektem rzeki Wisły” – przekazał InfoBeskidy.
Z kolei kpt. Jakub Maciążek, oficer prasowy straży pożarnej w pobliskim Cieszynie przekazał w rozmowie z Polskim Radiem24, że obecnie „trwa dogaszanie, a potem będą prowadzone prace rozbiórkowe”.