Putin odgraża się USA
Władimir Putin odniósł się do doniesień o tym, że Stany Zjednoczone rozważają przekazanie Ukrainie rakiet Tomahawk, które mogłyby posłużyć do atakowania celów w głębi Rosji. Według dyktatora taki ruch doprowadziłby do zerwania relacji Moskwy z Waszyngtonem. – To doprowadzi do zniszczenia naszych relacji, a przynajmniej pozytywnych trendów, które się w nich pojawiły – powiedział. Zastrzegł także, że jeśli te pociski wlecą na terytorium Rosji, to zostaną zestrzelone. Zapewnił także, że kraj ten będzie „doskonalić swój system obrony przeciwlotniczej”. Stwierdził następnie, że przekazanie Tomahawków Ukrainie byłoby „nowym etapem eskalacji”.
Amerykanie rozważają przekazanie rakiet Tomahawk
Stany Zjednoczone potwierdziły, że rozważana jest sprzedaż Ukrainie rakiet Tomahawk. Z propozycją kupna wystąpił Wołodymyr Zełenski, o czym wspominał także podczas szczytu w Kopenhadze. Odpowiadając wówczas na pytania dziennikarzy zaznaczył, że po jego spotkaniu z Donaldem Trumpem możliwe, że Ukraina otrzyma coś więcej. Jednak źródła Reutersa donoszą, że Waszyngton nie przekaże tych konkretnych rakiet, ale inne – o krótszym zasięgu. Rozmówcy agencji wskazali, że zapasy Tomahawków są obecnie przeznaczone dla amerykańskich sił zbrojnych i „innych celów”.
Media: USA przekażą Ukrainie dane wywiadowcze o celach w Rosji
Tydzień temu „The Wall Street Journal” podał, że Ukraina ma po raz pierwszy otrzymać dane wywiadowcze, potrzebne do uderzeń rakietowych na cele głęboko w Rosji. Decyzję o przekazaniu Ukrainie tych danych zatwierdził prezydent Donald Trump. Dzięki nim Kijów będzie mógł precyzyjniej uderzać w rosyjskie rafinerie, gazociągi, elektrownie i inne obiekty energetyczne znajdujące się setki kilometrów od granicy. Rozmówcy dziennika podkreślają, że byłby to pierwszy raz, gdy Waszyngton otwarcie wsparłby takie ataki.
Przeczytaj także: „Jeden z największych od początku wojny” ataków Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Źródła:Reuters, „The Wall Street Journal”, IAR
