Wojciech Szczęsny został zawodnikiem Juventusu w 2017 roku. Przyszedł do klubu po udanym okresie gry w Romie. Zadanie nie było łatwe. Musiał bowiem wejść w buty Gianluigiego Buffona, legendy Starej Damy. Szczęsny podołał wyzwaniu i stał się talizmanem zespołu.

Polak ratuje drużynę w wielu sytuacjach

Oczywiście 33-latkowi zdarzają się błędy w bramce Juventusu, ale jest ich naprawdę bardzo mało. Zdecydowanie trudniej policzyć udane interwencje. Popis swoich umiejętności Polak dał choćby w ostatnim hitowym spotkaniu Serie A przeciwko Interowi. Gdyby nie on, to zapewne to starcie zakończyłoby się blamażem Juventusu. A ostatecznie na koniec mieliśmy wynik 1:0 dla mediolańczyków.

Włoski dziennik „Tuttosport” podkreśla, że Szczęsny jest prawdziwym liderem drużyny na boisku oraz w szatni. Działacze klubu oraz koledzy z zespołu cenią jego grę i wkład w wyniki. To sprawia, że ze strony Juventusu pojawia się chęć przedłużenia kontraktu, który kończy się 30 czerwca 2025 roku.

Według dziennikarzy również Szczęsny chce być dalej graczem Bianconerich, a nawet zakończyć karierę w tym klubie. Problemem ma być jednak jego pensja. Działacze liczą, że Polak obniży swoje wymagania finansowe. Obecnie zarabia 6,5 mln euro netto. Tylko dwóch zawodników pobiera większą wypłatę. Dlatego też Juventus liczy, że golkiper będzie inkasował mniej. Wtedy na pewno może pozostać w drużynie.

Szczęsny zdobył z Juventusem siedem trofeów

Obecnie klub, w którym występuje Szczęsny, wciąż ma szansę na mistrzostwo Włoch. Rozegrał 22 spotkania w Serie A i zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli, ulegając tylko Interowi. Ekipa prowadzona przez Simone Inzaghiego rozegrała o jedno spotkanie mniej i ma cztery punkty przewagi nad Starą Damą.

Dotychczas Polak wywalczył z Juventusem siedem trofeów. Mowa o trzech Scudetto, dwóch Pucharach Włoch oraz dwóch Superpucharach Włoch.

Udział
Exit mobile version