Przypomnijmy, że Wojciech Szczęsny pod koniec sierpnia ogłosił zakończenie profesjonalnej kariery, po tym jak za porozumieniem stron Juventus rozwiązał z nim kontrakt. Sportowa emerytura nie trwała jednak długo. Po bolesnej kontuzji Marca-Andre ter Stegena FC Barcelona zgłosiła się do Polaka i zaoferowała mu umowę do końca sezonu. Szczęsny nie odmówił. Porozumiał się ws. warunków kontraktu i został nowym graczem Blaugrany.

Szczęsny może zagrać z Bayernem Monachium

Oczywiście 34-latek potrzebuje trochę czasu, by wrócić do odpowiedniej formy fizycznej, ale z relacji hiszpańskich mediów da się wywnioskować, że Barcelona jest zachwycona tym, co Polak prezentuje na treningach.

Jeszcze kilka dni temu stało się jasne, że Szczęsny będzie mógł zadebiutować w nowym klubie po przerwie reprezentacyjnej. 20 października Barcelona rozegra mecz z Sevillą w La Liga. I być może wtedy ujrzymy byłego bramkarza Juventusu w barwach Dumy Katalonii. Jeszcze ważniejsze dla niego jest to, co wydarzyło się we wtorek. Jak informuje dziennik „Sport” Barcelona zgłosiła już Szczęsnego do gry w Lidze Mistrzów.

To oznacza, że golkiper będzie mógł zagrać w tych rozgrywkach już 23 października podczas niezwykle prestiżowego starcia z Bayernem Monachium. Barcelona zmierzy się z tym zespołem na własnym stadionie i niewątpliwie jest to jeden z największych hitów fazy ligowej Champions League.

Barcelona miażdży swoich rywali

W tym sezonie Barcelona co prawda przegrała dwa mecze, ale w większości pozostałych spotkań rozbijała swoich rywali. Hansi Flick stworzył potwora, a z nim u steru odżył choćby Robert Lewandowski. Gdyby spojrzeć tylko na jego występy w lidze hiszpańskiej, to w dziewięciu pojedynkach strzelił już dziesięć goli. Obecnie jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców. Polscy kibice nie mogą się już doczekać, kiedy w jednym składzie z 36-latkiem pojawi się Szczęsny. Do tego momentu nie zostało już dużo czasu.

Udział
Exit mobile version