Wkrótce więcej informacji.
W sobotę ukraińska armia poinformowała, że obrona powietrzna Ukrainy przechwyciła 97 z 115 dronów wystrzelonych przez Rosję od piątkowego wieczora.
Rosja wystrzeliła bezzałogowce z kilku części kraju oraz okupowanego Krymu. 70 z nich było dronami typu Shahed. Atak został odparty przez samoloty, rakiety przeciwlotnicze, jednostki walki elektronicznej i drony oraz mobilne grupy ogniowe Sił Obronnych Ukrainy – podała ukraińska armia.
Ukraińskie media podały, że w ataku uszkodzono m.in. infrastrukturę kolejową w obwodzie odeskim. Koleje państwowe podały, że szczęście żaden z pracowników kolei ani pasażerów nie ucierpiał, a ruch kolejowy został już przywrócony.
Rosyjskie drony nad Polską. Operacja wojska
W nocy z 9 na 10 września Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Jak podkreślono, „był to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli”. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.
Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Był to pierwszy przypadek w nowoczesnej historii Polski, kiedy w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował 12 września, że według informacji Kancelarii Prezydenta polską granicę przekroczyło 21 rosyjskich dronów. Doniesienia te potwierdził szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.