Sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych Scott Bessent udzielił wywiadu na antenie stacji Fox News. Podczas rozmowy przywołano niedawne słowa Donalda Trumpa, który wskazywał, iż „możliwym jest, że Rosja się ociąga” w kwestii porozumienia z Ukrainą.

Pytany o to, czy podłączenie Moskwy do systemu SWIFT – co jest jednym z warunków, jakie stawia Rosja – może być przedmiotem negocjacji, odparł, że „wszystkie opcje są na stole”.

Wojna w Ukrainie. Trump może zaostrzyć sankcje na Rosję? „Nie zawaha się”

– O tym, czy sankcje zostaną podniesione, czy też zniesione, zadecydują kolejne ruchy rosyjskich przywódców, a prezydent Trump, jak sądzę, nie zawaha się podnieść sankcji, jeśli da mu to przewagę negocjacyjną – ocenił Scott Bessent.

Sekretarz skarbu USA odniósł się także do umowy dotyczącej minerałów ziem rzadkich, która ma zostać zawarta między Kijowem a Waszyngtonem.

– Przekazaliśmy ukończony dokument dotyczący partnerstwa gospodarczego, który jest obecnie przeglądany przez Ukraińców i mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu przejdziemy do konkretnych dyskusji, a może nawet uzyskamy podpisy – mówił.

Bessent dodał, że pierwotna umowa składała się z czterech stron. Przypomnijmy, że Wołodymyr Zełenski i Donald Trump mieli ją podpisać końcem lutego, jednak ze względu na burzliwy przebieg spotkania w Białym Domu, tak się nie stało. Niedługo później przywódcy doszli do porozumienia.

Amerykański sekretarz skarbu nadmienił, że USA wykorzystały ten czas, aby dopracować umowę i w pełni ją ukończyć.

Ukraina – Rosja. Kijów chce zwiększenia presji, Moskwa oskarża o złamanie porozumienia

Ukraina i Rosja zgodziły się na porozumienie, zgodnie z którym zapewniona ma być bezpieczna żegluga na Morzu Czarnym oraz zakaz ataków na obiekty energetyczne w obu krajach.

Mimo zapewnień w środę Wołodymyr Zełenski poinformował o zniszczeniach, jakie spowodowały rosyjskie drony w kilku regionach w Ukrainie. Zaapelował także do USA. „Konieczna jest wyraźna presja i zdecydowane działania ze strony świata na Rosję – większa presja, więcej sankcji ze strony Stanów Zjednoczonych – aby powstrzymać rosyjskie ataki” – przekazał ukraiński przywódca.

Z kolei kilkadziesiąt godzin po wejściu w życie porozumienia, Moskwa zaczęła oskarżać Kijów o łamanie ustaleń i stwierdziła, że przeprowadzono atak na ich infrastrukturę energetyczną. Ukraina stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom.

Źródła: Fox News, Reuters, Interia

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version