-
USA podkreślają, że Europa powinna przejąć główną rolę w gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy.
-
Biały Dom wyklucza wysłanie amerykańskich wojsk lądowych na Ukrainę, deklarując jedynie wsparcie koordynacyjne i negocjacyjne.
-
Kreml proponuje alternatywne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy wyłącznie z udziałem Rosji, Chin i państw zachodnich, podkreślając konieczność rezygnacji Kijowa z aspiracji do NATO.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
– Nie sądzę abyśmy powinni ponosić ten ciężar (gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – red.). Uważam, że powinniśmy być pomocni, jeśli to będzie konieczne, w powstrzymaniu wojny i położenia kresu zabijaniu – powiedział w środę J.D. Vance na antenie telewizji Fox News.
– Ale myślę, że powinniśmy oczekiwać – i prezydent oczywiście tego oczekuje – że Europa będzie tu odgrywać główną rolę – dodał amerykański polityk.
Wojna w Ukrainie. Wiceprezydent USA o roli Europy
Wiceprezydent USA doprecyzował, że niezależnie od tego jaką formę uzyskają te gwarancje, to Europejczycy będą musieli ponieść „lwią część” ciężarów z nimi związanych.
Wcześniej w środę rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt oświadczyła na konferencji prasowej, że amerykańscy żołnierze nie będą stacjonować na terytorium Ukrainy w ramach przyszłych gwarancji bezpieczeństwa. Zaznaczyła, że USA mogą pomóc w działaniach koordynacyjnych. Możliwe są też inne działania w ramach tych gwarancji.
Leavitt dodała, że opracowane mają zostać ramy gwarancji bezpieczeństwa, które będą do zaakceptowania przez strony i które pomogą w zagwarantowaniu długotrwałego pokoju w Ukrainie.
Siergiej Ławrow: Gwarancje dla Ukrainy tylko z Rosją i Chinami
Swoją wizję pokojowych gwarancji dla Ukrainy przedstawiła również Federacja Rosyjska.
– Kreml popiera gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, ale udzielone przez Rosję, Chiny i państwa zachodnie. Kijów musi zrezygnować ze starań o wejście do NATO – oświadczył w środę na konferencji prasowej w Moskwie rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Wcześniej rosyjskie władze wielokrotnie podkreślały, że nie godzą się na rozmieszczenie w Ukrainie lądowych sił NATO, które miałyby być gwarantami bezpieczeństwa tego państwa.
„Jasno zostało powiedziane: żadnych żołnierzy NATO jako sił pokojowych. Rosja nie zaakceptuje takiej 'gwarancji bezpieczeństwa'” – napisał w środę na platformie X były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Plan pokojowy Trumpa. Spotkanie trójstronne na początek
W trakcie konsultacji prezydent USA odbył też telefoniczną rozmowę z Władimirem Putinem. Amerykański przywódca poinformował, że „rozpoczął przygotowania do spotkania między Putinem a prezydentem Zełenskim”. Plan prezydenta USA zakłada trójstronne spotkanie, w którym udział wezmą przywódcy zwaśnionych państw i on sam jako mediator.
Strona rosyjska wstępnie zaakceptowała możliwość spotkania Putina z Zełenskim. Trwają obecnie zakulisowe rozmowy dotyczące szczegółów.