Do awarii produkowanego we Francji myśliwca, który przekazany został Siłom Zbrojnym Ukrainy, doszło we wtorek wieczorem. Jak poinformował pułkownik Jurij Ignat z ukraińskich Sił Powietrznych, maszyna spadła w trakcie wykonywania misji bojowej.
Pilot niedługo po starcie przekazał kontrolerom lotu informację o krytycznych problemach związanych z elektroniką. Pewnym było, że nie da się bezpiecznie wrócić na lotnisko.
Wojskowy zdecydował, że wyprowadzi samolot poza teren zabudowany i tam zrzuci myśliwiec.
Wojna w Ukrainie. Awaria ukraińskiego samolotu wojskowego
Na szczęście plan udało się zrealizować. Pilot skierował maszynę na niezamieszkany teren. Katapultował się, a Mirage-2000 spadł na bagna.
Ekipa poszukiwawczo-ratownicza szybko odnalazła żołnierza. Udzielono mu niezbędnej pomocy. Jak przekazano, jego stan jest stabilny.
Na miejsce, gdzie spadł samolot, udali się śledczy i funkcjonariusze operacyjni Wydziału Terytorialnego Państwowego Biura Śledczego we Lwowie. Ich celem jest dokładne zbadanie wraku i ustalenie przyczyn awarii.
Wstępnie incydent został zakwalifikowany jako naruszenie zasad lotu lub przygotowań do niego.