W skrócie
-
Przed ukraińskimi żołnierzami stoi trudne lato, ponieważ Rosja pomimo strat zamierza intensyfikować działania wojenne, zwłaszcza w regionie sumskim.
-
Według urzędnika NATO, Putin wierzy w sukcesy armii rosyjskiej, ale jego przekonanie opiera się na fałszywych informacjach.
-
Rosja nie dysponuje wystarczającymi rezerwami, aby dokonać przełomu, co jest głównym czynnikiem ograniczającym jej działania.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Według rozmówcy ukraińskiego medium wywiad NATO ustalił, że Rosja nie zamierza rezygnować z dotychczasowej taktyki i pomimo ponoszonych szkód będzie intensyfikować swoje działania na froncie.
Urzędnik wielokrotnie podkreślał, że Ukrainę czeka „trudne lato”. – Oczekujemy, że Rosja będzie kontynuować plan małych zdobyczy, pomimo ciężkich strat, jakie ponosi – powiedział.
Władimir Putin przekonany o sukcesach? „Otrzymuje fałszywe informacje”
Przedstawiciel Sojuszu Północnoatlantyckiego przekonywał, że Władimir Putin uparcie wierzy w zdolności swojej armii do osiągnięcia przełomu. Wynika to prawdopodobnie z dezinformacji ze strony własnych ludzi, jakiej pada ofiarą.
– On myśli, że wygrywa, ale jest to oparte na fałszywych informacjach, które otrzymuje. Na tej podstawie Ukraińcy powinni spodziewać się trudnego lata – wyjaśnił.
Rosyjski lider ma mieć duże oczekiwania względem nadchodzącej kampanii, co skutkować będzie naciskiem na ukraińskie siły. – Presja będzie odczuwalna wzdłuż całej linii frontu i wygląda na to, że będzie rosła – wskazywał urzędnik NATO.
Rosja nie zamierza odpuszczać pomimo strat. „Oczekujemy intensyfikacji”
– Jeśli chodzi o oczekiwania związane z latem, spodziewamy się ruchu w regionie sumskim. W obwodzie zaporoskim też oczekujemy intensyfikacji, ale w większości będą to ograniczone szturmy w celu poprawy pozycji taktycznych – mówił rozmówca Europejskiej Prawdy, powołując się na dane uzyskane przez wywiad.
NATO nie pokłada jednak wiary w to, że Rosja będzie w stanie osiągnąć zamierzone cele. Urzędnik wskazał na problemy dotyczące liczebności armii, z jakimi zmaga się Moskwa.
– Ogólnie rzecz biorąc, głównym czynnikiem odstraszającym Rosję jest to, że nie ma ona wystarczających rezerw, które są niezbędne do osiągnięcia jakiegokolwiek przełomu – powiedział.
Źródło: Europejska Prawda