Ukraina poprosiła Stany Zjednoczone o dostawy pocisków dalekiego zasięgu, które mogą dosięgnąć Moskwy. Chodzi o rakiety Tomahawk.
Władimir Putin dostał pytanie o skutki przekazania śmiercionośnej amerykańskiej broni Ukrainie. – To doprowadzi do zniszczenia naszych relacji (z USA – red.), a przynajmniej pozytywnych trendów, które się w nich pojawiły. Doprowadzi do zerwaniem relacji Moskwy z Waszyngtonem – powiedział w najnowszym nagraniu.
Putin już wcześniej sugerował, że Rosja będzie gotowa na ewentualne ukraińskie ataki za pomocą rakiet dalekiego zasięgu. Moskwa „będzie doskonalić swój system obrony przeciwlotniczej” – zapewnił.
Rozmowa Trump-Zełenski. Z ust ukraińskiego prezydenta padła prośba
„The Telegraph” informował, że 23 września Wołodymyr Zełenski poprosił Donalda Trumpa o przekazanie Ukrainie rakiet Tomahawki. Do rozmowy przywódców doszło na marginesie szczytu Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku.
Waszyngton jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji w tej sprawie. Wiceprezydent J.D. Vance powiedział przed tygodniem, że USA rozważają przekazanie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu.
W podobnym tonie wypowiedział się wysłannik USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg.
Źródło: RIA Nowosti, „The Telegraph”