Interia współpracuje z czołowymi redakcjami na świecie. W naszym cotygodniowym, piątkowym cyklu „Interia Bliżej Świata” publikujemy najciekawsze teksty najważniejszych zagranicznych gazet. Dziennik „Le Monde”, z którego pochodzi poniższy artykuł, założono pod koniec 1944 r. Od tego czasu gazeta należy do najchętniej czytanych przez Francuzów i stanowi wiodący głos w debacie publicznej.
Wraz z nasileniem się walk na wschodzie Ukrainy Władimir Putin postanowił odmłodzić dowództwo rosyjskiej armii. 15 maja rosyjski dyktator zdymisjonował ze stanowiska dowódcy wojsk lądowych 70-letniego Olega Saliukowa i zastąpił go młodszym o 20 lat generałem Andriejem Mordwiczewem.
Mordwiczewa z kolei – na stanowisku głównodowodzącego Centralnego Okręgu Wojskowego – zastąpił 54-letni gen. płk (stopień wojskowy rosyjskich siłach zbrojnych, którego odpowiednikiem w Wojsku Polskim jest stopień generała broni – red.) Walerij Soloczuk, odpowiedzialny wcześniej za front na odcinku kurskim.
Saliukow, postrzegany jako bliski współpracownik szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa (69 l.) i byłego ministra obrony Siergieja Szojgu, dołączy do tego ostatniego w kremlowskiej Radzie Bezpieczeństwa. Przeniesienie do tego organu jest traktowane jako „honorowy” sposób na odsunięcie na bok najwyższych oficerów rosyjskiej armii i aparatu bezpieczeństwa. Taka sama perspektywa czeka Gierasimowa, który we wrześniu przekroczy próg 70 lat.
Rosja. Nowe pokolenie generałów idzie po władzę
Nie jest to więc czystka, ale logiczna wymiana generała, który i tak dowodził majowowym pochodem wojskowym na moskiewskim Placu Czerwonym. Mniej chwalebne jest to, że rodzina Saliukowa – jak ujawniło BBC – znacznie się wzbogaciła, organizując niezliczone parady i uroczystości na koszt rosyjskiego resortu obrony.
Rosyjskie środowisko wojskowe przyjęła nominację jego następcy, Andrieja Mordwiczewa, z wyraźnym zadowoleniem. Mężczyzna z kwadratową głową, szeroką szczęką i niebieskimi oczami „zabłysnął” we wrześniu ubiegłego roku, stwierdzając państwowej telewizji Rossija 1, że inwazja na Ukrainę jest „tylko krokiem naprzód” w kierunku przyszłej wojny przeciwko Europie Wschodniej.
Ze względu na zapuszczanie się blisko frontu – co jest rzadkością wśród generałów sztabu – w 2022 r. ukraińskie media uznały go za zmarłego. Z bazy danych wszystkich rannych rosyjskich żołnierzy, do której „Le Monde” ma dostęp, wynika, że doznał on urazu lewej nogi wskutek wybuchu miny i od 11 kwietnia 2022 r. przebywał w szpitalu.
Generał został najprawdopodobniej ranny podczas ostatniej fazy krwawego oblężenia Mariupola, którym dowodził. Z tego powodu zarówno ukraińska prokuratura, jak i organizacja pozarządowa Human Rights Watch oskarża go o zbrodnie wojenne.
Mordwiczew wprowadził trochę nowoczesności do rosyjskiej armii
Poza zdobyciem zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu rosyjscy blogerzy wojskowi przypisują mu także ubiegłoroczne zdobycie Awdijiwki, za co został odznaczony przez Władimira Putina tytułem Bohatera Federacji Rosyjskiej, czyli najwyższym tytułem honorowym w kraju.
Trwająca ponad dwa lata bitwa o Awdijiwkę była dla rosyjskiej armii jedną z najbardziej kosztownych – zarówno pod względem ludzi, jak i sprzętu. Co najmniej 13 tys. rosyjskich żołnierzy zostało zabitych lub rannych – wynika z szacunków amerykańskiego wywiadu. Ponadto zniszczono 220 rosyjskich pojazdów, co oznacza, że straty materialne wyniosły 13 do 1 na korzyść Sił Zbrojnych Ukrainy.
Według rosyjskich blogerów wojskowych Mordwiczew był pierwszym rosyjskim dowódcą, który zaczął wprowadzać obowiązkowe użycie dronów w każdej podległej mu jednostce. To także on od 2024 r. promował wykorzystanie lekkich środków transportu – jak choćby motocykli, quadów i wszelkiego rodzaju nieopancerzonych, ale wysoce mobilnych pojazdów- do sprowadzania na miejsce szturmu piechoty, celem jak największego obciążenia ukraińskiej obrony.
Wojna w Ukrainie. Co oznacza awans Mordwiczewa?
Chociaż tego typu atak jest bardzo kosztowny dla Rosjan, taktyka zastosowana przez Mordwiczewa się opłaciła. Ekspert Gela Vasadze uważa, że to właśnie szybkość i zwrotność rosyjskich wojsk pozwala im obecnie „podgryzać” ukraińskie terytorium.
W Rosji wielu zwolenników Mordwiczewa postrzega jego nominację jako trampolinę do stanowiska szefa sztabu, na którym zastąpiłby Walerija Gierasimowa. Wasadze woli nie wyciągać takich wniosków. Jak twierdzi jednak, wybór Mordwiczewa sugeruje, że Kreml myśli o „przyszłej eskalacji wojny”.
Artykuł przetłumaczony z „Le Monde”. Autor: Emmanuel Grynszpan
Tekst dostępny w oryginale na stronie „Le Monde”
Tłumaczenie: Nina Nowakowska
Tytuł, lead, śródtytuły oraz skróty pochodzą od redakcji