Apel szefa policji Mołdawii
W niedzielę 28 września w Mołdawii odbędą się wybory parlamentarne. Szef mołdawskiej policji po raz kolejny zaapelował do obywateli o zgłaszanie korupcji wyborczej. Według niego od ostatnich wyborów w zeszłym roku skala nielegalnego finansowania polityki i kupowania głosów zwiększyła się dwukrotnie.
„Niespotykana dotąd skala”
Zdaniem Viorela Cernauteanu grupy przestępcze powiązane z niektórymi oligarchami i politykami, a finansowane z Rosji płacą w przeliczeniu od stu 170 do 350 złotych za głos. Zaapelował o zgłaszanie takich przypadków, bo może to zagwarantować nietykalność osobie, która dostała taką propozycję. Szef mołdawskiej policji uważa, że przed wyborami dochodzi do nielegalnych działań na wielką skalę. – Nielegalna reklama, dezinformacja, finansowanie partii i kupowanie głosów na zlecenie Moskwy osiągnęły niespotykaną dotąd skalę. Najpoważniejsze jest ryzyko destabilizacji – to nie tylko zagrożenie dla demokracji, ale i dla życia ludzi – powiedział szef Generalnego Inspektoratu Policji. Kilka dni temu policja zatrzymała ponad 70 osób wyszkolonych w Serbii z wywoływania zamieszek. Zlikwidowano również kilka grup kupujących głosy i organizujących farmy internetowych trolli.
Opozycja zyskuje coraz większe poparcie
W niedzielę obywatele kraju zdecydują, czy Mołdawia dalej będzie aspirować do Unii Europejskiej, czy raczej skieruje się bardziej na Wschód. Kilka ostatnich sondaży pokazuje niezwykle rozchwianą sytuację wyborczą. Z tygodnia na tydzień poparcie dla rządzącej od czterech lat proeuropejskiej Partii Akcji i Solidarności malało. Po raz pierwszy sześć dni temu opozycyjny Patriotyczny Blok Wyborczy komunistów i socjalistów zajął pierwsze miejsce. Ostatnie badanie pokazuje jednak sporą przewagę sił proeuropejskich, które dodatkowo liczą na wiele tysięcy głosów diaspory. – Ta diaspora mieszkająca w Europie Zachodniej ma pogląd tego jak może ewentualnie w perspektywie – może nie kilku kilkuletniej, ale kilkunastoletniej – wyglądać Mołdawia – powiedział Polskiemu Radiu profesor Robert Rajczyk i Instytutu Europy Środkowej. Głosy z zagranicy stanowić mogą nawet 20 procent ogółu. Stąd ostatnie dni kampanii skierowane są przede wszystkim właśnie do nich.
Przeczytaj także: „Zaginął żeglarz. Nagle urwał się z nim kontakt. W Zatoce Puckiej trwa akcja służb”.
Źródło:IAR
